Diana: uzależniona od deski

- Jak trafiam dobry dzień i "zajawę" to non-stop góra dół, bez wytchnienia - pisze Diana z Diverse Extreme Team w szesnastym odcinku dziennika swojego pobytu w kurorcie Les Alpes 2.

Na górze było dość zimno, ale ostatnie dwa dni zdecydowanie mogę uznać za najprzyjemniejsze i bardzo udane na desce. Dziś siadały mi wszystkie tricki. Co prawda przeszkody nie są wielkie, jednak nie o to chodzi. Ćwiczyć można i na małych skoczniach. Zastanawiam się też czasem, skąd mam tyle energii na snowboardzie? Jak trafiam dobry dzień i "zajawę" to non-stop góra dół, bez wytchnienia. Uwielbiam takie dni jak ten. Uwielbiam!!! Wieczorem przyszło zmęczenie, nawet nie pamiętam, kiedy ostatnio byłam aż tak wycieńczona.

Plany wyjazdowe nam się zmieniły. Na razie przedłużamy pobyt to środy. Na razie, bo Les 2 Alpes uzależnia.

Reklama
Diverse Extreme Team
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy