AKTYWNOŚĆ | Poniedziałek, 23 września 2019 (16:19)
Pierwsza w życiu wygrana w międzynarodowych zawodach. Pobity własny rekord Europy w tempie wykonania wszystkich konkurencji. Czternastu czołowych drwali pokonanych w imponującym stylu. Niedzielny triumf w zawodach Stihl Timbersports European Trophy Michał Dubicki będzie długo wspominać. To była dominacja w stylu największych mistrzów tej dyscypliny sportu. Ostatnie dni to najpiękniejsze sportowe chwile w karierze Dubickiego. W poprzednią sobotę po raz pierwszy został mistrzem Polski, przerywając wieloletnią dominację Arkadiusza Drozdka. Zaledwie osiem dni później potwierdziło się to, co już w Warszawie przewidywali zagraniczni fani sportowego cięcia i rąbania drewna: drwal z Konar potwierdził swoją fenomenalną dyspozycję, sięgając po zwycięstwo w stylu godnym największych mistrzów.
1 / 9
Siekiera, którą w zawodach posługuje się Michał Dubicki, to wyjątkowy sprzęt. Najlepsze egzemplarze produkowane są wyłącznie w Nowej Zelandii, która jest kolebką zawodów drwali. Jedna siekiera kosztuje około 2,5 tys. złotych, a najlepsi zawodnicy zabierają ze sobą na zawody nawet kilkanaście różnie wyprofilowanych sztuk. Są one tak ostre, że zawodnicy mogą się nawet nimi… golić.
Źródło: materiały prasowe