Przy autostradzie odnaleźli tysiące artefaktów, w tym jeden wyjątkowy rzymski przedmiot

W trakcie przebudowy autostrady w Wielkiej Brytanii w ramach wykopalisk archeolodzy odkryto ponad 10 000 artefaktów z ostatnich 12 000 lat. Wśród nich była niezwykła figurka rzymskiego amorka.

National Highways, organ należący do rządu Wielkiej Brytanii, który jest odpowiedzialny za utrzymanie, użytkowanie i ulepszanie głównych dróg w kraju, ogłosił niecodzienną informację archeologiczną. 

Archeolodzy są w szoku, że podczas rutynowych prac archeologicznych, poprzedzających modernizację autostrady, odnaleziono tysiące artefaktów pochodzących z mezolitu, neolitu, epoki brązu, epoki żelaza, epoki rzymskiej i II wojny światowej. Stwierdzono, że jest to wyjątkowe stanowisko w skali europejskiej.

- Wiedzieliśmy, że ten obszar jest bogaty w potencjał archeologiczny, ale wyniki naszych prac terenowych przekroczyły wszelkie oczekiwania. Mogliśmy zobaczyć wspaniałe znaleziska archeologiczne, które opowiadają fascynującą historię na przestrzeni tysięcy lat - powiedział Alex Thomson projekt OCA menadżer.

Reklama

Steve Foxley, dyrektor projektu A417 we współpracy z National Highways dodał: - Jesteśmy podekscytowani odkryciami uzyskanymi w ramach projektu uwzględniającego krajobraz, ponieważ zapewniają one wyjątkowe okno na starożytną historię Gloucestershire.

Autostrada skrywała prawdziwy pradawny skarb

Prace badawcze trwały w ramach rozbudowy około pięciokilometrowego odcinka autostrady A417 Missing Link w Cotswolds w hrabstwie Gloucestershire w południowo-zachodniej Anglii. Wykopaliska miały powierzchnię 355 000 metrów kwadratowych. Na miejscu pracowało ponad 60 archeologów i 50 innych specjalistów. W sumie odkopano około 10 600 artefaktów o łącznej wadze około 100 kg.

Z kolei Jim Keyte, kierownik projektu archeologicznego National Highways dla A417 dodał: - Nasze szczegółowe wykopaliska archeologiczne ujawniły istotną nową wiedzę na temat tego, jak żyli i wykorzystywali ten krajobraz nasi przodkowie.

Jakie cenne przedmioty odkopali archeolodzy?

Odkryto prehistoryczne narzędzia krzemienne, ceramikę z okresu neolitu, epoki brązu, epoki żelaza i okresu rzymskiego, a także "niezliczoną liczbę" monet, biżuterię oraz różnego rodzaju przedmioty codziennego użytku sprzed tysięcy lat, w tym rzymski obcinacz do paznokci. Specjaliści wskazują, że należy tutaj zwrócić uwagę na wyjątkową figurkę kupidyna z okresu rzymskiego.

Figurka odlana jest ze stopu miedzi i mierzy 60 mm wysokości. Według opisu kupidyn ma krótkie, przysadziste skrzydła na plecach, pulchną twarz oraz kręcone włosy. Stoi z uniesioną prawą ręką, w której trzyma przedmiot mogący być pochodnią lub maczugą. Archeolodzy sądzą, że w lewej ręce pierwotnie mógł trzymać inny przedmiot, jednakże fragment ten zaginął na przestrzeni wieków.

Kupidyn (znany także jako Amor) w mitologii rzymskiej był bogiem i uosobieniem miłości, pożądania i przywiązania. W sztuce przedstawiany był zazwyczaj jako młody mężczyzna lub chłopiec ze skrzydłami u ramion i z łukiem. Według wierzeń, jeśli osoba (a nawet bóstwo), które zostaje ugodzone jego strzałą, staje się przepełnione niekontrolowaną miłością.

Naukowcy stwierdzają, że w najbliższym czasie rozpocznie się szczegółowa analiza i interpretacja znalezisk. Wszystkie odkopane artefakty mają zostać zaprezentowane na specjalnej wystawie 11 maja tego roku.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Archeologia | historia | ciekawostki | Wielka Brytania
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy