Elon Musk chce spalić Putina swoim miotaczem ognia
Elon Musk coraz bardziej angażuje się w wojnę na Ukrainie. Od dwóch tygodni dostarcza władzom naszego sąsiada terminale kosmicznego internetu Starlink, a teraz osobiście grozi Władimirowi Putinowi.
Szef SpaceX nikogo się nie boi. Kilka dni temu wyzwał Władimira Putina na pojedynek, w którym nagrodą ma być Ukraina. Okazuje się, że miliarder chce wykorzystać swoje pomysłowe technologie do ostatecznego zniszczenia "Imperium Zła".
- Niniejszym wyzywam Władimira Putina na pojedynek. Stawką będzie Ukraina - napisał na swoim koncie na Twitterze Elon Musk. Początkowo nie było wiadomo, na czym miałby polegać ten pojedynek. Kontrowersyjny miliarder dostał odpowiedź na swoją propozycję, ale nie od prezydenta Rosji, tylko szefa Rosyjskiej Agencji Kosmicznej, który znany jest ze swoich głupich wypowiedzi.