Ukraiński kontratak w Mariupolu

Ciężkie walki o Mariupol trwają, a miasto jest praktycznie doszczętnie zniszczone. Pomimo tego, że Ukraińcy walczą w okrążeniu od 50 dni, wciąż są w stanie skutecznie kontratakować. Na ostatnim opublikowanym filmie pułk Azow demonstruje swój kontratak na rosyjskie pozycje.

Film pokazuje, zasadzkę żołnierzy pułku Azow, którzy zniszczyli rosyjskie wozy bojowe. Jest to jeden z nielicznych takich filmów, podnoszący na duchu i wzmacniający morale ukraińskiego społeczeństwa.

Sytuacja w okrążonym Mariupolu jest tragiczna. Wojska ukraińskie wycofały się i skupiły się na obronie Azowstalu, gdzie przebywa ostatnio około 800 ukraińskich żołnierzy oraz 1000 cywilów. Rosjanie prowadzą ostrzał tych pozycji, wykorzystano nawet bombowce strategiczne dalekiego zasięgu. Nie wiadomo jak długo miasto będzie w stanie wytrzymać, ponieważ jest okrążone i jakiekolwiek próby przełamania blokady są praktycznie niemożliwe. To raczej kwestia czasu, kiedy miasto upadnie, ale tak długo jak się broni to angażuje znaczne rosyjskie siły zbrojne, które nie mogą zostać użyte podczas ofensyw w Donbasie i Ługańsku.

Reklama

Azowstal jest tak trudne do zdobycia, że pojawiły się informacje na temat potencjalnego użycia broni chemicznej. Pułk Azow poinformował, że dron rozpylił trującą substancję, w efekcie tego kilka osób odniosło rany niezagrażające życiu. Informacji przekazanych przez Pułk Azow nie potwierdził jednak nawet Prezydent Ukrainy, ani Stany Zjednoczone czy Wielka Brytania.

Mariupol to też miejsce cierpienia ludności cywilnej. Według oficjalnych danych zginąć miało ponad 20 tys. cywilów, ale prawdziwej liczby zabitych prawdopodobnie nie poznamy. Rosjanie w tym celu ściągnęli mobilne krematoria, które służą do zamaskowania skali ich zbrodni w Mariupolu. Duża część cywilów została również deportowana do Rosji, w tym wiele dzieci. 

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Ukraina | Rosja | wojna w Ukrainie | Mariupol
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy