Rosja traci te myśliwce na potęgę. MiGi-31 same się rozwalają
W Rosji rozbił się kolejny supermyśliwiec MiG-31. To już szósta taka strata od wybuchu wojny w Ukrainie, co jest o tyle zaskakujące, że Ukraińcy nawet nie oddali do tych maszyn pojedynczego strzału. MiG-31 to bowiem jedna z najbardziej wypadkowych konstrukcji w rosyjskim lotnictwie.
Rosyjska Flota Pacyfiku poinformowała wczoraj o rozbiciu się myśliwca przechwytującego MiG-31 podczas lotu treningowego na Kamczatce. Do tej pory nie podano informacji o stanie załogi ani o przyczynach katastrofy. Jest to jednak ogromna strata dla rosyjskich sił powietrznych.
MiG-31 używany jest przez Rosjan m.in. jako platforma do przenoszenia pocisków hipersonicznych Kindżał, które atakują Ukrainę. Tak naprawdę samoloty te często nawet nie wchodzą we wrogą przestrzeń powietrzną, a odpalają pocisk jeszcze nad swoim terytorium, przez co Ukraińcy nie mają możliwości ich przechwycić. Nie przeszkadza to jednak, aby od początku wojny Rosja miała największe straty myśliwców MiG-31 w historii ich produkcji.