Roboty skaczą, robią przysiady i przewrotki. Kolejny etap to ludzkie twarze
Najnowsza generacja amerykańskich robotów Atlas potrafi robić rzeczy znane tylko z filmów Science-Fiction. Za chwilę zaczniemy spotykać roboty chodzące po ulicach i przypominające ludzi. Producenci humanoidów chcą, aby miały twarze potrafiące wykonywać ludzkie grymasy. Sen pisarzy Science-Fiction o "sztucznych ludziach" zaczyna się spełniać.
Amerykańska firma Boston Robotics stworzyła prawdziwego terminatora. Twórcy Atlasa chwalą się, że jest to najbardziej humanoidalny robot świata. Ma nogi, ręce i głowę osadzoną na metalowym korpusie. Przypomina trochę "człowieka z plecakiem", gdyż właśnie z tylu na plecach konstruktorzy zainstalowali na robocie potężne akumulatory. Amerykanie nazywają robota "platformą badawczą" i już zapowiadają, że zamierzają znacznie udoskonalić swojego robota ucząc go kolejnych, "ludzkich" odruchów. Ale i tak już jest całkiem nieźle - robot Atlas potrafi robić przewrotki, skłony, skoki, przysiady, a także bez problemu zaczyna iść z prędkością 9 km/h. I wygląda tak, jak wyobrażamy sobie robota z filmu S-F.