CIEKAWOSTKI | Środa, 27 maja 2020 (10:26)
Efektem zbyt bliskiego spotkania z ogromnym rekinem może być utrata kończyn lub... rewelacyjne zdjęcia. Na szczęście tym razem mamy do czynienia z tym drugim. Trudno o lepsze kadry, kiedy oko w oko z żarłaczem białym staje Euan Rannachan.
1 / 6
Fascynacja angielskiego fotografa podwodnymi bestiami zaczęła się od seansu filmu "Szczęki". Od tamtej pory 35-letni dziś Rannachan nie wyobraża sobie, aby mógł w życiu robić coś innego.
Źródło: East News