Nemiroff World Cup 2007

Najsilniejszym Zawodowcem Świata został ponownie niepokonany Amerykanin John Brzenk - legenda światowego armwrestlingu.

Zawodnik, wpisany do Księgi Rekordów Guinessa jako "najsilniejszy człowiek na planecie". Polska reprezentacja wywalczyła drużynowo dobre czwarte miejsce w klasyfikacji końcowej Pucharu Świata Zawodowców w Armwrestlingu.

W piątek i sobotę

Warszawa gościła najsilniejszych ludzi świata. Puchar Świata Zawodowców w Armwrestlingu NEMIROFF WORLD CUP 2007 zgromadził największe gwiazdy tego sportu. W zawodach wzięło udział 96 zawodników i zawodniczek z 17 krajów, którzy startowali w 7 kategoriach wagowych: 63 kg, 70 kg, 78 kg, 86 kg, 95 kg, +95 kg i kategorii OPEN (czyli walki bez podziału na kategorie wagowe). Rywalizacja kobiet odbyła się w jednej kategorii do 60 kg. Pula nagród w tegorocznej edycji starcia zawodowców wyniosła 20 tys. dol.

Reklama

Zawodnicy walczyli

do 2 przegranych. Najbardziej widowiskowa jest kategoria OPEN - często naprzeciw stukilkudziesięcio kilogramowych atletów stają sportowcy ważący 60, 70 kilogramów i ... zdarza się, że odnoszą błyskawiczne zwycięstwo. W tym roku najbardziej zawzięte walki toczyły się w kategoriach najcięższych i OPEN. Legendarny John Brzenk - obrońca tytułu Najsilniejszego Zawodowca - nie bez problemów utrzymał tytuł. Jego najgroźniejszym przeciwnikiem był Andrey Pushkar (Ukraina). Po pierwszej przegranej Brzenka z Pushkarem - jego pozycja najsilniejszego była zachwiana. Ale o Johnie mówi się, że jeżeli przegra z kimś jedną walkę - to ten jest już bez szans, ponieważ John go "rozszyfrował". I tak było też w tym przypadku - w następnym starciu Brzenk nie dał Ukraińcowi żadnych szans.

Drużynowo najlepiej

wypadła reprezentacja ukraińska, potem rosyjska i amerykańska. Polska uplasowała się na 4 pozycji, zdobywając 3 srebrne medale i 1 brązowy. Z Polaków najlepiej wypadli Dawid Bartoszewicz (Choszczno) w kat. do 70 kg, który zdobył srebro na lewą i prawą rękę, Dawid Groch (Nisko) w kat. do 63 kg - srebro na lewą rękę i Beata Stelmaszczuk (Lublin) - brąz na lewą rękę.

materiały prasowe
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy