4 wymarzone kierunki dla tych, którzy nie lubią długich podróży

Wakacje dla domatorów? Nie musisz wyjeżdżać daleko, żeby wypocząć /Adobe Stock
Reklama

Nawet w życiu najbardziej zatwardziałego domatora zdarza się, że ściąga on kapcie i pakuje walizki. Jeśli nawet nie po przygodę, to po odpoczynek w innych niż codzienne warunkach, byle blisko od domu. Jeśli znasz kogoś takiego lub rozpoznajesz w nim siebie, oto kilka podpowiedzi na kierunek wakacyjnego wyjazdu.

1. Węgry – rodzinny urlop nad Balatonem

Węgry kojarzą się przede wszystkim z papryką, tokajem i pysznymi wędlinami. A poza kulinariami? Jakie wrażenia i wspomnienia warto przywieźć z tego kraju? Dlaczego trzeba tam pojechać? Budapeszt jest miastem zaprojektowanym dla każdego. Znajdziesz tu i hipsterskie kawiarnie (w tym taką, gdzie napijesz się piwa przy stoliku zrobionym z trabanta), i łaźnie termalne i zabytki architektury, w tym 36-metrową kolumnę archanioła Gabriela czy wzgórze Gellerta oraz monumentalny parlament. Łasuchy docenią halę targową Vásárcsarnok – najstarsze zadaszone targowisko.

Reklama

–  Poza stolicą, warte uwagi jest jezioro Balaton z niezwykle szmaragdową, czystą wodą o temp. 28 st., miejscowość Tapolca, gdzie kąpieli termalnych można zażywać w jaskiniach, a także Pecz z kompleksem grobowców wczesnochrześcijańskich z IV w. – podpowiada pracownik biura podróży Interhome.pl.

2. Słowacja – wyprawa do bliskich sąsiadów

W przypadku tego kraju padamy ofiarą stereotypowych skojarzeń. Skoro Słowacja, to tańszy niż w Polsce alkohol, który warto ze sobą przywieźć do domu. Ma ona jednak o wiele więcej do zaoferowania. To raj dla tych, którzy lubią wodę. Słowackie termy, w tym Aquapark Tatralandia nie mają sobie równych. To jedna ze stolic europejskiego wellness. Na miłośników górskich wycieczek czeka Słowacki Raj – część Łańcucha Słowackich Rudaw (płaskowyżu z wodospadami i przejściami kładką oraz wąskimi wąwozami).  

3. Słowenia – nieznany ląd

Z czym może kojarzyć się Słowenia? Wśród Polaków nie jest ona zbyt znana, choć leży stosunkowo bardzo blisko nas. Ten kraj to dowód na prawdziwość powiedzenia „małe jest piękne”. Tajemnicze jaskinie, zamki (coś dla fanów średniowiecza!), a także Alpy Julijskie z Doliną Bohinj oraz największym i najgłębszym jeziorem polodowcowym (jakich w Słowenii sporo!) – to tylko niektóre atrakcje tego państwa. Żądni wrażeń mogą wybrać się np. na rafting na niespokojnej rzece Soczy. 

4. Chorwacja – ulubiony kierunek Polaków 

Tego kierunku nie mogło zabraknąć. Chorwacja, poza malowniczymi plażami i “bezpieczną” dla wczasowiczów pogodą, ma do zaoferowania kilka wyjątkowych miejsc, w tym niezwyciężony Dubrownik (pełny zabytkowych świątyń i kamienic, wpisany na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO już w 1979 r). Jego mury obronne od XVII w. pozostają w niemal niezmienionym stanie. Na uwagę zasługują też Jeziora Plitwickie. Jest to kompleks 16 jezior krasowych o turkusowej wodzie, połączonych 90 wodospadami. Zdjęcia zdecydowanie nie oddają w tym przypadku uroku.

Wyjeżdżając w każde z tych miejsc, szybko wrócisz do domowego ciepełka i kapci, ale jednocześnie zdobędziesz wspomnienia i zapamiętasz widoki, które robią wrażenie nawet na najbardziej zdeklarowanych domatorach.

– Jeśli zależy Ci, żeby podczas urlopu, niezależnie od miejsca, w którym jesteś, czuć się jak u siebie w domu, doskonałą propozycją da Ciebie może okazać się wynajem domu jednorodzinnego. Taka forma noclegu pozwala na o wiele większą swobodę, niż przeciętny hotel. Nie musisz np. liczyć się z hałaśliwymi sąsiadami czy ścisłymi porami posiłków hotelowych. Wypoczywając w ten sposób, na pewno wrócisz do domu z naładowanymi na przyszły rok akumulatorami – radzi ekspert.

materiały prasowe
Dowiedz się więcej na temat: wakacje
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy