Koniec ofiar maratonów

Udział w maratonie jest niebezpieczny ze względu na ryzyko zawału? To mit!

Media lubią nagłaśniać przypadki nagłych zgonów maratończyków. Prawda jest jednak taka, że organizacja maratonów przyczynia się do spadku liczby zgonów, ponieważ... maratony ograniczają liczbę ofiar wypadków drogowych. Do takiego wniosku doszli uczeni z Uniwersytetu w Toronto na podstawie analizy danych z 26 corocznych maratonów, które zgromadzili na przestrzeni ostatnich 30 lat.

Porównywano liczbę ofiar śmiertelnych maratonu z liczbą ofiar wypadków drogowych, który na tej samej trasie wydarzyły się o tej samej porze tydzień przed i po biegu. Bilans - 26 ofiar maratonów i 46 ofiar wypadków drogowych. Wniosek - maraton zmniejszył zagrożenie o 35 proc.

Naukowcy potwierdzili też, że najniebezpieczniejsze dla uczestników maratonu jest ostatnie 1,6 kilometra. Prawie połowa zgonów miała miejsce właśnie na ostatnim odcinku trasy. Wyniki ich badań można przeczytać w najnowszym wydaniu "British Medical Journal".

Reklama

tłum. ML

INTERIA.PL/AFP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy