Nike Air Zoom Pegasus 31 - machina prędkości do zadań specjalnych

- Chcę, żeby mój ulubiony but był jeszcze szybszy - takie słowa rzucone przez mistrza świata zainspirowały projektantów Nike, do stworzenia ekstremalnej machiny prędkości do zadań specjalnych - modelu Air Zoom Pegasus 31.

Amerykański koncern zaprezentował nowy model obuwia: Nike Air Zoom Pegasus 31, oparty na pierwowzorze klasycznej propozycji biegowej. Premierowy projekt to wynik ścisłej współpracy zespołu inżynierów Nike z Mo Farah oraz informacji zebranych od biegaczy z całego świata, którzy testowali model na łącznym dystansie 16 000 mil. Inspiracją nowej odsłony Pegasusa 31 były osiągnięcia złotego medalisty i mistrza świata Mo Farah

Jak zawsze, design oraz inspiracja do zaprojektowania Pegasus 31 pochodziły od sportowców, w tym od Mo Farah. Kiedy Mo powiedział, że chce, aby jego ulubiony but był jeszcze szybszy, zespół projektowy Nike natychmiast zabrał się do pracy.

Reklama

- Pegasus to jedna z moich ulubionych serii biegowych, a z każdym nowym modelem jest coraz lepsza - mówi Mo Farah. Dobrze pamięta, gdy natychmiast poczuł różnicę w prototypie Peg 31.

- Pierwszy raz, kiedy miałem na sobie Peg 31, poczułem dużo szybsze odbicie od podłoża. Spodobała mi się sprężystość i wygodne dopasowanie w połączeniu z miękką amortyzacją, której przecież potrzebuję biegając ponad 100 mil tygodniowo.

Nowy Pegasus jest szybszy i bardziej responsywny niż każda z powstałych przez ostatnie 31 lat wersji. Najnowszy model zachowuje wszystkie kluczowe cechy uwielbiane przez miłośników Pegasusa: system Zoom Air na poziomie pięty, dzięki któremu uzyskuje się dobrze amortyzujący, szybki i sprężysty krok oraz oddychającą cholewkę i idealne dopasowanie. 

Nowy design wprowadza nowe cechy, takie jak bardziej dopasowany kształt, niższy offset (10 milimetrów) pozwalający na bardziej naturalne stawianie stopy oraz specjalną konstrukcję na poziomie śródstopia gwarantującą pewne trzymanie stopy. 

Zmiany te sprawiają, że but jest lepiej dopasowany, zapewniając bardziej naturalny krok. Dodatkowo zwiększony obszar palców uzyskany poprzez wbudowanie specjalnej krzywizny pozwala na bardziej płynne przejście i dynamiczne wybicie z palców.

- W trakcie projektowania Nike Air Zoom Pegasus 31 mieliśmy doskonałą szansę wsłuchania się w opinie biegaczy, którzy testowali ten model na łącznym dystansie ponad 16 000 mil, co pomogło nam skupić się na szczegółach i sprawić, by biegacze poczuli jeszcze większą prędkość i sprężystość buta - twierdzi Mark Miner, Senior Footwear Designer. Mo Farah to prawdziwy miłośnik cech, jakie ma do zaoferowania każdy model Pegasusa. Jednak to dzięki jego opiniom udało nam się tak bardzo zrewolucjonizować 31-kę.

Zadaniem amortyzacji Zoom Air jest gwarancja sprężystości oraz szybkości odbicia od podłoża.  Wyjątkowa sprężystość Zoom Air pochodzi od silnie naciągniętych, elastycznych włókien wbudowanych wewnątrz napełnionej odpowiednim ciśnieniem jednostki Nike Air. Podczas uderzenia o podłoże, włókna zwalniają to napięcie po to, by natychmiast bardzo sprężyście powrócić do stanu pierwotnego, generując bardzo dynamiczne i silne odbicie.

- Bez względu na to, czy dla biegacza to pierwszy czy trzydziesty pierwszy rok w Pegasusach, chcieliśmy aby poczuł sprężyste wybicie z ziemi dzięki systemowi Zoom Air oraz wygodę oraz dopasowanie, które gwarantuje cholewka - kontynuuje Miner.

Wersja Nike Zoom Pegasus 31, w którym trenują zawodowi biegacze dostępna jest już na nike.com.

materiały prasowe
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy