Nocne skoki na motocyklu

Energetyczne show, najlepsi zawodnicy FMX na świecie wykonujących ekstremalne tricki i aż dwóch reprezentantów Polski sprawiły, że Ergo Arena odleciała! Mowa oczywiście o 10. rundzie Mistrzostw Świata we Freestyle Motocrossie FIM - Night of the Jumps.

Walka o podium pierwszego dnia zmagań w Trójmieście była bardzo zacięta. Ostatecznie pierwsze miejsce zajął Remi Bizouard przed Javierem Villegas i Bricem Izzo.

Niesamowite kombinacje Backflipa

Polacy: Michał Daciuk i, zdobywca Pucharu Polski FMX Skillz Up Cup, Artur Puzio mogą mówić o udanym debiucie w Mistrzostwach Świata. Artur zakończył swój przejazd nawet mini Backflipem! Po naszych reprezentantach przyszła kolej na stałych bywalców zawodów Night of the Jumps.

Riderzy czarowali publiczność regularnymi trickami i niesamowitymi kombinacjami Backflipa.

W walce o finał liczyło się wszystko i każdy najmniejszy błąd kosztował bardzo dużo. Do finałowej rozgrywki weszli: David Rinaldo, Brice Izzo, Petr Pilat, Maikel Melero, Javier Villegas i Remi Bizouard.

Race&Style

Po eliminacjach FMX rozegrany został konkurs otoMoto Race&Style. Zasad tej niezwykle widowiskowej dyscypliny zaprezentowała zdobywczyni pierwszego Pucharu Polski kobiet w Motocrossie - Joanna Miller, która także startuje w Mistrzostwach Świata w Motocrossie. Konkurencję wygrał Massimo Bianconcini, który wygrał finałowy wyścig z Bricem Izzo. Bardzo dobrze zaprezentował się też debiutujący Artur Puzio.

W przerwie zawodów publiczność mogła podziwiać występ najmłodszych adeptów Motocrossu, którzy szkoleni są przez Mirosława Kowalskiego, dzięki wsparciu firmy Cobra Motocykle. Następnie na scenie zaprezentował się znany z drugiej edycji programu Must Be The Music zespół PLAN.

Reklama

Zaciętą bitwę na tricki

Po przerwie przyszła kolej na konkurs Maxxxis Highest Air. Zawodnicy podjęli próbę pobicia rekordu świata. Niestety konkurs zakończył się upadkiem faworyta Alastaira Sayera, a drugi konkurs dodatkowy wygrał Massimo Bianconcini.

Publiczność w miarę trwania imprezy nakręcała się trickami i była coraz głośniej dopingując swoich faworytów, niejednokrotnie na stojąco.

Intensywny doping towarzyszący każdej ekstremalnej ewolucji zagrzewał zawodników do ostrej rywalizacji. Starty z rampy po jednej stronie motocykla, ewolucje graniczące z niemożliwym tak wyglądał finał sobotniej rundy Mistrzostw. Zaciętą bitwę na tricki wygrał Remi Bizouard, pokonując lidera klasyfikacji generalnej Javiera Villegasa i swojego rodaka Brica Izzo.

Liderem klasyfikacji generalnej pozostaje Javier Villegas, który podczas konferencji wyraził swój zachwyt polską publicznością, twierdząc, że była najlepsza z dotychczasowych.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: motocykle | skoki | motocykliści | zawody
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy