Sawicki na podium w generalce!

Damian Sawicki ukończył mistrzostwa Seat Leon Supercopa w ramach DTM na trzecim miejscu klasyfikacji generalnej.

Przed weekendem na torze Hockenheim miał jeszcze szanse na ogólne zwycięstwo. W pierwszym wyścigu startował z szóstego pola. Brał udział w zderzeniu, uszkodził samochód i zajął 13. miejsce. Thomas Marschall zwyciężył i zapewnił sobie mistrzostwo. Z 13. pozycji Sawicki musiał wystartować w niedzielę - w grę wchodziła walka z Sebastianem Aschem o drugie miejsce w klasyfikacji generalnej.

150 000 widzów obserwowało świetny start Sawickiego. Dalej nie było dobrze - na długiej prostej tuż przy ostrym zakręcie uszkodziła mu się prawa przednia opona i musiał zjechać do boksu. Po wymianie opon ponownie stanął do wyścigu, ale bez szans na wicemistrzostwo - jego bezpośredni przeciwnik Sebastian Asch był już za daleko.

Reklama

DTM to najważniejsza seria wyścigowa samochodów turystycznych w Niemczech.

Mówi Damian Sawicki: - W ten weekend od początku było coś nie w porządku, ale to nie zależało bezpośrednio ode mnie. Byłem bardzo mocno zmotywowany, aby wygrać te mistrzostwa i chciałem je wygrać, a teraz jestem trzeci. Dzisiaj miałem naprawdę dobry start i aż do północnego zakrętu mogłem już nadgonić kilka miejsc. Jednak potem po trzecim zakręcie w końcu zauważyłem, że z przednią oponą jest coś nie tak i na tym ostrym zakręcie złapałem gumę. Tak więc skręciłem w bok i będąc w tyle jechałem znowu dalej. Z nowymi oponami wszystko szło naprawdę dobrze i jechałem czasowo w czołówce.

Diverse Extreme Team
Dowiedz się więcej na temat: podium
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy