Jaki mamy dzień tygodnia? Największa zagadka czasu pandemii

Przez konieczność pozostania w domu coraz więcej osób ma problem z określeniem tego, jaki jest dzień tygodnia /123RF/PICSEL
Reklama

Wstajesz rano, włączasz komputer, zaczynasz pracę i wtedy przychodzi ta myśl, która ostatnio pojawia się coraz częściej. Czwartek? Środa? Piątek? Nie tylko ty zmagasz się z tym pytaniem. Im dłużej trwa nasza zbiorowa izolacja, tym więcej osób ma problem z określeniem tego, jaki jest dzień tygodnia.

Pandemiczna rzeczywistość mocno daje nam się we znaki. Pomimo powolnego powrotu do normalności, który, miejmy nadzieję, nie skończy się przedwczesnym powrotem do izolacji, odczuwamy to we wszystkich aspektach naszego życia.

Nowe badania przeprowadzone przez firmę OnePoll wykazały, że przeciętnie około pięć razy w tygodniu zastanawiamy się nad tym, jaki właściwie jest dzień. Aż 80 proc. badanych stwierdziło, że dni tygodnia zlewają im się w jedno i mają czasem problem, żeby je od razu intuicyjnie podać.

Najciekawsze i zarazem najbardziej niepokojące jest jednak to, że, aż 59 proc. osób, które wzięły udział w badaniu, nie wiedziało, jaki jest dzień tygodnia... w momencie wypełniania ankiety.

Reklama

Kolejnym problemem związanym z przedłużającą się koniecznością pozostania w domach jest brak motywacji. 65 proc. badanych przyznało, że ma spore problem z motywacją do pracy oraz do podejmowania jakichś nadprogramowych aktywności, a 69 proc. stwierdziło, że nie może się w pełni skoncentrować, pracując z domu. Szumne plany nauki języków, grania na instrumentach i ogólnie pojętego samokształcenia się w większości nie wypaliły.

Według badania stoją za tym głównie obowiązki domowe, w tym opieka nad dziećmi, która pochłonęła ankietowanym dużo czasu w ostatnich tygodniach. Przy okazji jedna trzecia biorących udział w badaniu przyznała także, że całkowicie zarzuciła ubieranie oficjalnych, formalnych czy nawet "przyzwoitych" ubrań na rzecz dresów i domowego outfitu.

Są tacy, dla których praca zdalna jest zbawieniem, ale nie brakuje osób, którzy męczą się wykonując swoje obowiązki z domu, nie wspominając o postępującej dezorientacji w czasie. Brak motywacji to jedno, bo można nie mieć jej równie dobrze w biurze. Gorzej, kiedy przygotowujesz się do spotkania, które odbyło się wczoraj.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama