Obżeramy się przez bakterie

Jeśli kolejny raz nie możesz się oprzeć pokusie zjedzenia kostki czekolady, przestań się wreszcie przejmować. To wcale nie musi być wina twojej słabej woli.

Okazuje się bowiem, że to czy ciągnie nas do czekolady, czy nie, wiąże się w dużej mierze z tym, jakie bakterie dominują w naszym układzie pokarmowym.

Badania prowadzone w Szwajcarii

wykazały to na podstawie analizy produktów przemiany materii u 11 mężczyzn - wielbicieli czekolady i 11, którzy twierdzili, że jej nie lubią. Autorzy przyznają nawet na łamach "Journal of Proteome Research", że znalezienie aż tylu ochotników niechętnych czekoladzie było najtrudniejszym etapem eksperymentu.

Na razie nie wiadomo jeszcze,

Reklama

czy to bakterie wymusiły taki, czy inny stosunek do czekolady, czy raczej spożywanie słodkiego przysmaku od dzieciństwa wspomogło rozwój takich a nie innych bakterii. Może się jednak okazać, że bakterie odpowiadają także za inne nasze żywieniowe słabości i odzwyczajanie się od niezdrowych przysmaków przede wszystkim wymaga przekonania naszych... drobnych, ale niezwykle licznych przyjaciół.

PS. Swoją drogą ciekawe, czy pociąg do alkoholu to również wina drobnoustrojów. Jeśli tak, już dziś można upowszechniać stwierdzenie: "nawalony jak... bakteria".

INTERIA/RMF
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy