Piwo lekarstwem na całe zło

Piwo jest niesamowitym napojem. Dzięki niemu rozwinęła się znana nam cywilizacja, a do tego jest znakomitym lekarstwem. Zwłaszcza pite w małych ilościach.

Niewielkie dawki alkoholu ożywiają, ale większe położą nawet najsilniejszych. Dlatego wszyscy lekarze pytani o picie piwa zaznaczają, że należy je pić, ale w małych ilościach.

Najważniejszą dla mężczyzn informacją może być to, że piwo świetnie działa na potencję.  Faktycznie, w szyszkach chmielu znajdują się żywice, lupulina i humulina, które są wykorzystywane w medycynie przy leczeniu nerwic i bezsenności, ale Czeskie Centrum Medyczne wydało opinię, że dwa jasne pełne dziennie dla mężczyzn i jedno w przypadku kobiet podnoszą intensywność przeżywania seksualnych zbliżeń.

Reklama

Dr Pavel Zemek, który przeprowadzał badania, idzie nawet dalej: taka ilość piwa dziennie odstrasza widmo impotencji na całe życie. Coś w tym może być, ponieważ wszyscy lekarze są zgodni, że picie piwa zmniejsza ryzyko zatykania się żył i tętnic.

Ponadto pomaga stracić zbędne kilogramy. Powoduje ono bowiem odwodnienie tkanek, a także przyspiesza proces spalania tłuszczów i węglowodanów, tym samym przyspiesza przemianę materii.

Mimo to należy zwracać uwagę, jakie piwa pijemy. Nie można kupić pierwszego lepszego "sikacza", ponieważ są one produkowane masowo, bez zwracania uwagi na tradycyjne metody i czas leżakowania.

Dla najważniejsze są antyoksydanty, które pomagają odwracać zniszczenie komórek, a tym samym powoduje zahamowanie procesów starzenia. Naukowcy z Uniwersytetu Waszyngtona, na podstawie przeprowadzonych badan stwierdzili, że ciemne piwo ma więcej antyoksydantów, niż jasne. Dlatego od czasu, do czasu lepiej wypić Guinnessa, niż pszeniczne.

Nie od dziś wiadomo, że piwo świetnie gasi pragnienie. Lekki trunek w gorący dzień jest niesamowicie kojący dla wielu gardeł. Aby to udowodnić Amerykanie przeprowadzili badania na dwóch grupach respondentów: jednej grupie po intensywnym treningu podano piwo, a drugiej wodę. Testy, które później przeprowadzono pokazały, że badani, którzy wypili piwo mieli lepiej nawodniony organizm, niż pijący wodę.

Regularne picie piwa sprawia, że mężczyzna staje się twardzielem. Przynajmniej jeżeli chodzi o kościec. Piwo zawiera duże ilości krzemu pochodzącego z łupinek ziaren jęczmienia, a ostatnie badania pokazują, że twardość kości jest bezpośrednio związana właśnie z przyjmowaniem tego minerału. Warto też pamiętać, że osteoporoza nie jest wyłącznie babską dolegliwością.

I na koniec najbardziej popularny fakt dotyczący piwa: tak piwo pomaga w pracy nerek. Tak, ale na zdrowe. Piwo nie jest lekarstwem, tylko środkiem zapobiegawczym. Wypłukuje z nas szkodliwe substancje powstałe w wyniku przemiany materii, a jego moczopędne właściwości powodują częste ganianie do ubikacji i w rezultacie - oczyszczanie organizmu.

Wniosek nasuwa się jeden: należy regularnie pić małe ilości piwa. Jednak pamiętajcie: naprawdę małe.


INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: piwo
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy