Co gryzie Microsoft?

Nowe zadanie stojące przed firmą Microsoft, czyli jak zmusić Xboxa 360, który wykorzystuje całkowicie odmienną architekturę od Xboxa, żeby odtwarzał tytuły z oryginalnej konsoli koncernu, stało się głównym problemem giganta z Redmond, odkąd w maju na E3 firma ogłosiła, że najlepiej sprzedające się tytuły z Xboxa będą działać także na konsolach Xbox 360.

Pogłoski mówią nawet, że wsteczna kompatybilność nie była w przewidywana w oryginalnej specyfikacji konsoli.

Źródła zbliżone do firmy podają, że aby gry z oryginalnego Xboxa działały na konsoli Xbox 360, niezbędna będzie forma rekompilacji. Metoda ta polegałaby na załadowaniu poprawionych plików wykonawczych dla określonych gier na dysk twardy Xboxa 360. Poprawione pliki, które będą sukcesywnie dodawane do sieci Xbox Live, można będzie pobierać stamtąd dzięki internetowi.

W wywiadzie udzielonym swego czasu serwisowi GamesIndustry.biz, Microsoft Xbox PR menedżer, Michael Wolf, zaprzeczył, że gry będą wymagały rekompilacji i zapewnił, że firma nie chce pobierać opłat za poprawki wprowadzane do serwisu wstecznej kompatybilności. Wolf nie chciał jednak podać żadnych konkretów na temat tego, jak dokładnie ów proces będzie przebiegał.

Okazuje się jednak, według raportu zamieszczonego w serwisie 1up, że Microsoft podpisał licencję z firmą nVidia na część jej technologii z konsoli Xbox, która pozwoli emulować jego chipset w konsoli Xbox 360. Umowa ta zwiąże Microsoft z nVidia na kilka kolejnych lat. Firma planuje bowiem emulować procesor Intela, stosowany w konsoli Xbox, w systemie IBM PowerPC, zastosowanym w Xbox 360, a teraz będzie mogła emulować także do pewnego stopnia chipa nVidia na chipsecie graficznym ATI zastosowanym w X360. Niestety, niektóre gry nie będą i tak działały bez dodatkowych modyfikacji.

Patche do popularnych gier zostaną dostarczone na twardy dysk Xboxa 360 prawdopodobnie już w czasie premiery konsoli. Microsoft będzie pracował nad tym, aby również inne gry (te mniej popularne) były emulowane i firma ma zamiar dostarczać profile emulacyjne do tych gier poprzez serwis Xbox Live.

Nie wiadomo jednak, jak użytkownicy, którzy nie mają dostępu do sieci Xbox Live, czyli około 90% posiadaczy konsoli Xbox, będą mogli uaktualniać swoje profile. Nie jest także jasne, czy Microsoftowi uda się kiedykolwiek sprawić, że wszystkie gry z oryginalnego Xboxa będą działać na platformie Xbox 360. Wolf nie umiał odpowiedzieć na pierwsze pytanie, jednak był bardziej przekonywujący, jeśli chodzi o drugie, mówiąc: "Naszym celem jest zapewnienie użytkownikom wszystkich tytułów z oryginalnego Xboxa działających na Xboxie 360. Na premierze będziemy mieli tylko wybrane, najlepiej sprzedające się gry, które będą przetestowane, a ich poprawne działanie pod Xbox 360 będzie potwierdzone".

Reklama
INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy