Graj zamiast łykać Ritalin

Lekarze eksperymentują za pomocą gier wideo z nowymi technikami leczenia ADHD, czyli zespołu nadpobudliwości psychoruchowej.

Elektroniczna rozrywka, postrzegana przez wielu jako zgubna, okazuje się być całkiem dobrym sposobem na znormalizowanie nerwowych i niecierpliwych zachowań przejawianych zwłaszcza przez ludzi młodych.

Jak ujawniła stacja telewizyjna ABC-12, doktor Margaret MacDonald prowadzi terapię korzystając z zestawu SMART BrainGames. Według jej testów, rozwiązanie sprawdza się znakomicie, wymuszając na osobach cierpiących na ADHD skupienie swojej uwagi na wykonywanych czynnościach. W rezultacie jej pacjenci mogą obyć się bez zażywania medykamentów.

SMART BrainGames to wprowadzony do sprzedaży w połowie ubiegłego roku kontroler do gier, z pomocą którego podczas zabawy sterujemy siłą własnego umysłu. Rozwiązanie takie pozwala na osiągniecie całkowicie innego poziomu realizmu każdego tytułu. Zestaw firmy CyberLearning Technology pozwala na ćwiczenie zdolności szybszej i dłuższej koncentracji nad wykonywanym zadaniem. Co za tym idzie - grający zdobywa większe możliwości zapamiętywania informacji i lepszego uczenia się. Do tej pory podobne technologie, zwane "EEG Neurofeedback", były wykorzystywane jedynie w klinikach i przynosiły zaskakujące rezultaty. Teraz podobny sprzęt można wprowadzić także do domu, szkoły oraz kliniki medycznej.

Z urządzenia można korzystać przy praktycznie wszystkich grach. System monitoruje częstotliwość fal mózgowych podczas zabawy. Im szybciej i dłużej się skupiamy, tym lepsze wyniki osiągniemy. Co za tym idzie - gracze są zdeterminowani do ćwiczenia swoich zdolności do sprawniejszego myślenia.

W ciągu roku cena urządzenia w wersji dla konsoli PSone i PlayStation 2 wzrosła do 595 dolarów. Pojawiła się też edycja obsługiwana przez platformy z linii Xbox za 610 dolarów.

Reklama
INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy