Hecker krytykuje i przeprasza Wii

Projektant Chris Hecker podczas jednej z sesji Game Developers Conference 2007 niespodziewanie ujawnił zdziwienie możliwościami Wii i obraźliwie określił platformę Nintendo oraz Eiji Aonuma, jednego z twórców cyklu "Zelda". Deweloper po ochłonięciu przeprosił za całe zajście.

Specjalista pracujący w Electronic Arts nad "Spong" stwierdził, iż japoński producent konsol swoją postawą utrudnia możliwość potraktowania gier jako jednej z form sztuki.

Hecker opisał Wii jako "dwa GameCube'y połączone taśmą klejącą". Następnie oświadczył, iż taki sprzęt nie może oferować doświadczeń na miarę nowej generacji.

"Ta rzecz jest totalnie pozbawiona sił" - dodał. "Nie chodzi tu tylko o grafikę, więcej wielokątów i inne takie rzeczy. To, czego chcę, to więcej procesora, aby urządzenie lepiej myślało, było bardziej interesujące i automatycznie inteligentne".

"Tu chodzi o interaktywność - to jest główny wyznacznik naszej formy sztuki i interaktywność polega na robieniu czegoś interesującego z tym co tu wkładamy i przekazujemy dla użytkownika. Nie możesz tego zrobić z takim kawałkiem g***" - takie słowa padły z ust Heckera.

Hecker następnie przeszedł do krytyki Eiji Aonuma, jednego z głównych autorów serii "Zelda", który oświadczył podczas GDC, iż gry powinny polegać na zabawie, a nie miarach artyzmu: "To nic dobrego dla ludzi, którzy stoją na czele tej branży. Jeśli zamierzamy tworzyć gry jako sztukę od XXI wieku to potrzebujemy ludzi, którzy martwią się o coś więcej niż 'to że robię pewne zabawki'".

Dzień po tych wypowiedziach Hecker wystosował oświadczenie z przeprosinami, w których stwierdza, że mówił w imieniu swoim, a nie firm EA i Maxis. Stwierdził, że przeprasza swoich współpracowników, docenia Wii za innowacyjny kontroler, interfejs użytkownika i konkurencyjną cenę.

Reklama
INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy