Sony dostaje kolejnego klapsa

Arogancja nie jest czymś, co powinny otrzymywać osoby zainteresowane konsolami następnej generacji - twierdzi Jeff Minter, legendarny projektant gier (m.in. seria "Tempest") w swoim najnowszym felietonie na łamach brytyjskiego magazynu Edge.

Twórca ostro skrytykował politykę prowadzoną przez korporację Sony od czasu ujawnienia konsoli PlayStation 3. Minter ma dość wychwalania tajemniczych możliwości platformy i zamiast obietnic bez pokrycia chce znać konkretne powody dla których mielibyśmy sięgnąć po nowy sprzęt Sony.

"Zdają się być absolutnie pewni, nawet jeśli mówią, że ich platforma będzie znacznie droższa niż istniejące konsole i na starcie nie będzie dostępnych zbyt wielu tytułów, pomimo to my, podnieceni klienci, ruszymy i staniemy w tłumie, aby ją PS3 kupić, bo to nowa PlayStation" - ironizuje Minter. "Zrobienie po prostu najładniejszego, najdroższego sprzętu nie kończy sprawy w dzisiejszych czasach. Oczywiście PSP była piękna, lśniąca, śliczna i elegancka, podczas gdy DS była zdecydowanie tą brzydką siostrą. Ale ta brzydka siostra lepiej się nosi".

Minter wzywa wręcz korporację do opamiętania: "Owszem, macie lwią część obecnego rynku, ale nie możecie być tak zadowoleni z siebie, Sony. Nikt nie lubi chwalipięt i nie jest to żadnym atutem, który dobrze służy firmom w branży gier wideo. Chcemy gier, a nie przechwałek, gier, które sprawią, że będę chciał trzymać PS3 bardziej niż masę innego sprzętu".

Reklama
INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama