Wii przyniesie małe straty

Wraz z wprowadzeniem do sprzedaży swojej nowej konsoli korporacja Nintendo przewiduje odniesienie tylko niewielkiego uszczerbku na finansach firmy - ujawnił na konferencji prasowej prezes firmy, Satoru Iwata. Gracze również nie poniosą przy tym dużych kosztów.

"Istnieje dziwny pogląd o konsolach do gier, które zawsze początkowo powodują rosnące straty. My wprawdzie nie możemy obiecać, że nie stracimy na tym ani jednego jena, ale też nie przewidujemy żadnych dużych strat z tym związanych" - oświadczył Iwata.

Dla porównania z ostatnich wiadomości Sony przewiduje, że jej oddział zajmujący się grami w tym roku przyniesie straty rzędu 884 milionów dolarów. Większość kosztów zostanie poniesionych w związku z wprowadzeniem na rynek PlayStation 3. Xbox 360 z kolei kosztował Microsoft więcej niż się spodziewano.

Nintendo zgodnie z tradycją oszczędza na sprzęcie, skupiając się na grach. Na poprzedniej konferencji prasowej ujawniono, że Wii ma kosztować mniej niż 250 dolarów w dniu premiery w Ameryce Północnej, a do marca 2007 roku firma sprzeda blisko 17 milionów egzemplarzy platformy. Takie same oczekiwania odnośnie ilości sprzedanych ma Sony względem PlayStation 3, które będzie kosztować za oceanem 499 dolarów za wersję 20 GB oraz 599 dolarów w przypadku modelu 60 GB.

Data premiery konsoli Wii zostanie ujawniona przed wrześniem. Najprawdopodobniej oficjalna informację firma poda podczas targów Games Convention, które odbędą się w dniach od 24 do 27 sierpnia w niemieckim Lipsku.

Firma przewiduje też niskie ceny gier, które będą dostępne za pośrednictwem opcji tzw. wirtualnej konsoli. Iwata uszczegółowił ujawnione wcześniej na łamach prasy ceny. Starsze gry z konsoli Nintendo i partnerów będą kosztować od 500 do 1000 jenów, a więc od 4,5 dolara do 8,99 dolara.

Dla porównania obecne klasyczne produkcje na Nintendo GameBoy są sprzedawane na aukcjach za nawet 35 dolarów. W konkurencyjnym systemie Xbox Live Marketplace poszczególne produkcje kosztują od 400 do 1200 punktów, których zakup jest równoważny z wydatkiem od 5 do 12,5 dolara.

Reklama
INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy