Luksusowy SUV dla rodziny? Sprawdzamy trzy popularne modele z metką premium

Coraz więcej wydajemy na samochody. Potwierdzają to dane statystyczne za rok 2020. Na auta klasy premium przeznaczaliśmy 200 tysięcy złotych ze sporym okładem. Wybieraliśmy przede wszystkim SUV-y, bo mają wiele zalet. Zwiększony prześwit pozwala bez obaw forsować miejskie krawężniki, jak i lekkie przeszkody terenowe. Wysoka pozycja za kierownicą i wygodne fotele sprawiają, że długa trasa mija w mgnieniu oka. Wobec tego, postanowiliśmy przyjrzeć się ofercie bestsellerowym modelom Volvo.

Volvo XC40

Najmniejszy w gamie SUV wcale nie jest taki mały. Oparto go na modułowej platformie CMA i wyposażono w wiele nowoczesnych technologii. Auto ma 443 cm długości, 186 szerokości i 165 wysokości. Rozstaw osi na poziomie 270 cm zwiastuje sporo przestrzeni w kabinie. Do tego możemy doliczyć jeden z największych prześwitów w segmencie - 21 cm. Jeśli sparujemy go z napędem na obie osie, otrzymujemy wszechstronne auto gładko filtrujące nawet spore ubytki w asfalcie. Poza miastem docenimy wydajność w pełni LED-owych reflektorów. Dynamicznie doświetlają zakręty i automatycznie uruchamiają tryb drogowy o zasięgu kilkuset metrów.

Reklama

Zaglądając do środka, szybko docenimy przestrzeń w dwóch rzędach siedzeń. Przednie fotele są bardzo wygodne i mogą zostać wyposażone w opcjonalną, wszechstronną regulację elektryczną z pamięcią ustawień. Widać, że opracowano je wraz z ortopedami. W długiej trasie zapewniają wysoki komfort. W drugim rzędzie z powodzeniem usiądą dorosłe, wysokie osoby. Nie zabraknie im miejsca nad głowami, na wysokości barków i przed kolanami. Za ich plecami wygospodarowano bagażnik o pojemności 452 litrów. Plus za spory schowek pod podłogą. Wystarczy jednak złożyć asymetryczne oparcie, by zyskać dostęp do 1328 l. Sporo, jak na klasę kompaktową. Zmieszczą się 2-3 podróżne walizki i narty, dzięki otwieranemu schowkowi. Tych nie brakuje też w kabinie. Liczne skrytki ukryją przed niepożądanym wzrokiem nie tylko drobiazgi, lecz również większe przedmioty. Co ważne, klienci wreszcie mogą wybierać w ciekawych, niedostępnych wcześniej kolorach wykończenia. Czerwona tapicerka lub pomarańczowa wyściółka boczków drzwiowych? Żaden problem. Korzystnie także przedstawia się jakość materiałów wykończeniowych. Znaczna ich część jest miękka i przyjemna w dotyku.

Ciekawie prezentuje się również lista wyposażenia dodatkowego. W ciepłe dni potwierdzi swą wydajność otwierane, przesuwne okno dachowe. Zestaw kamer o zasięgu 360 stopni sprawi, że parkowanie stanie się przyjemnością. Do dyspozycji pozostaje adaptacyjny tempomat i asystent utrzymania auta w pasie ruchu. Zespół radarów ostrzeże przed ewentualną kolizją z innym pojazdem, pieszym, dużym zwierzęciem lub rowerzystą i w razie braku reakcji ze strony kierowcy, w trybie awaryjnym uruchomi hamulce.

Nie możemy też zapominać o elektronice uprzyjemniającej codzienne podróże. W miejsce analogowych zegarów trafił wirtualny kokpit ze zmienną grafiką i możliwością wpisania mapy przed oczami kierowcy. Centralny ekran przypomina tablet i dysponuje dotykowym ekranem o przekątnej 9 cali. Łatwo się go obsługuje. Dodatkowo, możemy go sparować z tunerem telewizyjnym i wydajnym zestawem audio.

Volvo stawia na silniki benzynowe i jednocześnie elektryfikację napędów. W ofercie kompaktowego SUV-a znajdziemy jednostki o mocy od 163 do 262 KM. Sporo, jak na podstawowy model. Poza bazową, trzycylindrową specyfikacją, wszystkie dysponują automatycznymi skrzyniami, co istotnie podnosi komfort codziennej eksploatacji. Brzmi ona jeszcze lepiej, jeśli zdecydujemy się na przyjazny środowisku napęd hybrydowy typu plug-in. To połączenie motoru spalinowego i elektrycznego. Dzięki zastosowaniu litowo-jonowego akumulatora o pojemności 10,7 kWh, przejdziemy w trybie bezemisyjnym ponad 50 kilometrów w mieście. Regularnie uzupełniając energię, zapomnimy o wizytach pod dystrybutorem. Dodatkowo, możemy liczyć na bardzo dobre osiągi. Sprint do setki trwa zaledwie 7,3 sekundy.

Kolejny argument stanowi cena. W ramach bieżącej kampanii promocyjnej, podstawowy, dobrze wyposażony wariant XC40 kupimy już za 121 500 złotych. Szczegóły na stronie Volvo.

Volvo XC60

To jeden z najważniejszych modeli szwedzkiego koncernu. XC60 stanowi około 30 procent sprzedaży Volvo, a od 2009 jest w Polsce najpopularniejszym modelem premium. Auto bazuje na modułowej płycie podłogowej SPA i mocno nawiązuje do większego XC90. Szwedzi przyzwyczaili nas do sporych prześwitów i tak jest również w tym przypadku - 21,6 cm. Dodatkowo, nieoczywistym dodatkiem w tym segmencie jest opcjonalne, pneumatyczne zawieszenie tylnej osi i felgi w rozmiarze nawet 21 cali. Większość klientów wybiera mniej ekstremalne rozmiary kół: 19 lub 20 cali. Zwróćmy też uwagę na gabaryty - 469 cm długości, 190 szerokości i 166 wysokości. To obecnie najbardziej poszukiwane gabaryty SUV-ów w Polsce, także wśród innych marek.

Kabina XC60 została urządzona w minimalistycznym stylu i bazuje na tych samych ekranach, które znajdziemy w XC40. Niemniej, przy okazji bieżącej aktualizacji, możemy korzystać z asystenta Google. To zasługa systemu Google Automotive Services, który zastąpił system Sensus. Za sprawą poleceń głosowych, wyznaczymy cel w nawigacji analizującej natężenie ruchu w czasie rzeczywistym, znajdziemy restaurację w pobliżu lub posłuchamy muzyki z serwisu Spotify. Wszystko bez odrywania rąk od kierownicy. W tej ostatniej kwestii, istotny element stanowi opcjonalne nagłośnie sygnowane przez firmę Bowers&Wilkins. Trudno o lepszy system w konkurencyjnych pojazdach. Przestrzenny dźwięk wzorowany jest na akustyce sceny filharmonii w Goeteborgu.

W rodzinnych podróżach w rozmaitych warunkach, przyda się ogrzewanie postojowe z możliwością programowania czasu, a także mocno wyprofilowane fotele z funkcją kilkustopniowego masażu, wentylacją i podgrzewaniem. Bagażnik w standardowej konfiguracji pochłonie 555 litrów. Po złożeniu asymetrycznej kanapy, możliwości przewozowe rosną do 1432 l.

Idąc z postępem i aktualnymi trendami ekologicznymi, wszystkie silniki, zarówno benzynowe, jak i wysokoprężne, zyskały wsparcie elektryczne. Te z układem miękkiej hybrydy i mocy 197, 235, 250 i 300 KM, dostały zastrzyk 14 koni mechanicznych i niewielkiego, litowo-jonowego akumulatora. Ekologiczny napęd podtrzymuje pokładowe urządzenia na postoju i wspiera podczas ruszania, obniżającym przy tym zużycie paliwa. Jeszcze lepiej pod tym względem przedstawia się plug-in z zasięgiem w bezszelestnym trybie przekraczającym 50 kilometrów w mieście. Średnie zużycie paliwa wynosi od 2,4 do 2,8 litra na 100 km.

Ten wszechstronny, rodzinny SUV, dostępny jest od kwoty 180 000 zł. Jednak kilka razy w roku pojawiają się oferty obniżające tę kwotę do poziomu 160 000 zł. Przeczytaj więcej na temat nowego XC60.

Volvo XC90

XC90 wprowadziło sporo świeżości do segmentu luksusowych SUV-ów przewidzianych nawet dla siedmiu osób. Ma 495 centymetrów długości, 201 szerokości i 178 wysokości. Rozstaw osi mierzy 298 cm. Mimo tego, auto ma zgrabne proporcje i wciąż wyróżnia się z tłumu.

Imponująco przedstawia się przedział pasażerski. Na liście materiałów wykończeniowych możemy odhaczyć szczotkowane aluminium, drewno i wysokiej klasy, skórzane obicie. Miejsca w dwóch rzędach jest mnóstwo. Podobnie, jak w XC60, tak i tu możemy korzystać z wielostopniowego masażu, podgrzewania i wentylacji. W trzecim rzędzie z powodzeniem przewieziemy osoby o wzroście do 175 cm. Bagażnik o pojemności 709 litrów pochłonie spory bagaż 5-osobowej rodziny. W razie potrzeby przeprowadzki lub przewiezienia rowerów, możemy go powiększyć do 1874 l.

W kwestii multimediów, znów docenimy centralny ekran o przekątnej 9 cali. Zawiaduje większością pokładowych ustawień. To na nim ustawimy temperaturę różnych stref auta, siłę i kierunek nawiewu, cel w nawigacji, a także sprawdzimy ceny paliw na pobliskich stacjach czy prognozę pogody. Wysokiej jakości wyświetlacz współpracuje też z multimediami. Obejrzymy na nim film oraz zdjęcia i posłuchamy muzyki klasycznej przy wsparciu układu Bowers&Wilkins.

Kolejny aspekt stanowi czyste powietrze, a mamy go w aglomeracjach deficyt. Tutaj z pomocą przychodzi pionierski system wentylacyjny eliminujący nawet 95 procent cząstek stałych PM 2.5 wpadających do kabiny. Zdrowie jest najważniejsze, a zaawansowany filtr otrzymujemy w standardzie.

Istotna jest również dynamika, a tej XC90 nie możemy odmówić. Planując dalekosiężne trasy, warto korzystać z 235-konnego diesla ze wsparciem miękkiej hybrydy. Ten sam układ spotkamy w wariantach benzynowych o mocy 250 lub 300 koni mechanicznych. Podobnie jak w mniejszych SUV-ach, tak i tu spotkamy wariację hybrydową typu plug-in. Generuje 390 KM i przyspiesza do setki w zaledwie 5,8 sekundy. Biorąc pod uwagę rozmiary flagowego SUV-a, wynik robi wrażenie. Jeszcze ciekawiej przedstawia się średnie zużycie paliwa przy regularnym uzupełnianiu energii. To skromne 2,5-3,4 litra.

Ile zapłacimy za okręt flagowy pod szwedzką banderą? Aktualna oferta na modele z rocznika 2021 startuje z poziomu 292 200 zł. W przypadku tego modelu można jednak liczyć na rabat blisko 20%. Więcej informacji na temat XC90 pod linkiem.

.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy