Obserwujemy rekordowe zderzenie dwóch czarnych dziur, których nie widać [FILM]

Astronomowie informują o historycznym odkryciu, na które czekaliśmy od dawna, a teraz dzięki niemu możemy poznać tajemnice skrywane przez czarne dziury, najbardziej energetyczne obiekty we Wszechświecie.

Najmasywniejsze znane nam dotąd zderzenie dwóch czarnych dziur zaobserwowali naukowcy na co dzień pracujący przy projektach detektorów LIGO i VIRGO. Ciężko sobie nawet wyobrazić, jak potężny obiekt rodzi się na naszych oczach z połączenia dwóch tych tajemniczych obiektów. Co niezwykłe, wydarzenie to rozgrywa się na naszych oczach, a pomimo tego, tak naprawdę miało miejsce 7 miliardów lat temu, ponieważ aż tyle czasu potrzebowały fale grawitacyjne, by dotrzeć do Ziemi. w W trakcie tego zderzenia, w czystą energię fali grawitacyjnej zamieniona została masa o równowartości siedmiu mas Słońca.

Reklama

To zdarzenie możemy „zobaczyć” właśnie dzięki falom grawitacyjnym, których istnienie potwierdziliśmy zaledwie kilka lat temu. Warto tutaj zaznaczyć, że to one pozwoliły nam na badania takich niesamowitych obiektów, jakimi są właśnie pulsary, kwazary czy czarne dziury.

Najnowsze odkrycie dotyczy dwóch czarnych dziur, gdzie jedna ma masę 66 mas Słońca, a druga nieco więcej, bo 88 mas Słońca. Oba obiekty przez ostatnie lata zbliżały się do siebie, aż w końcu nastąpiło ich zderzenie. Zapis całego tego ciężkiego do wyobrażenia zdarzenia doszedł do nas wraz z falami grawitacyjnymi. Gdybyśmy nie byli ich w stanie wykrywać, to nawet byśmy nie dowiedzieli się, jak niesamowite zjawisko nas ominęło. A jest ono przełomowe, bo mówimy o powstałej czarnej dziurze o masie 142 mas naszej dziennej gwiazdy.

Nie jest to rekord, bo znamy obiekty o masach miliardów Słońc, ale astronomowie poszukiwali takich w zakresie od 100 do 1000 mas naszej dziennej gwiazdy. Te pośrednie obiekty stanowić mają brakujące ogniwo w ewolucji czarnych dziur, które rosną i stają się masywniejsze wraz z fuzjami. Dzięki takim obiektom możemy zacząć poznawać procesy determinujące ewolucję Wszechświata i zrozumieć w nim funkcję ciemnej materii i energii.

Astronomowie donoszą, że jest to też najodleglejsze zderzenie czarnych dziur obserwowane przez LIGO i VIRGO, które w swojej historii badały już blisko 70 różnych zderzeń na podstawie wygenerowanych przez nie fal grawitacyjnych. Zderzenie GW190521 zostało zarejestrowane 21 maja 2019 roku i było na tyle delikatne, że cudem udało się je wykryć. Informację o tym zjawisku podano dopiero teraz, bo przez ostatnie miesiące trwały jego analizy.

Źródło: GeekWeek.pl/ / Fot. NASA

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy