SpaceX umieściło na orbicie 60 mikrosatelitów StarLink i złapało owiewkę (film)
SpaceX konsekwentnie realizuje swój historyczny projekt budowy kosmicznego Internetu, który pozwoli połączyć wszystkich mieszkańców Ziemi zupełnie nową, bezpieczną i superszybką formą globalnej komunikacji.
Firma Elon Muska zakończyła pomyślnie już czwartą misję, w trakcie której na orbitę została dostarczona kolejna grupa 60 mikrosatelitów systemu StarLink. W sumie jest ich teraz w przestrzeni kosmicznej aż 240 sztuk. Start rakiety Falcon-9 nastąpił z przylądka Canaveral na Florydzie. Co ciekawe, SpaceX kolejny raz wykorzystało rakietę nośną, która odbyła już kilka startów. W misji StarLink, wykorzystano też osłony ładunku pochodzące z recyklingu.
SpaceX poinformowało, że nie tylko udało się odzyskać cały główny stopień rakiety, ale również złapać osłonę ładunku. Firma Elona Muska opublikowała na swoim profilu na Twitterze piękne zdjęcie, na którym możemy zobaczyć statek o nazwie Ms. Tree i złapaną w siatkę jedną z owiewek. W ten sposób SpaceX udało się maksymalnie obniżyć koszty tej ważnej misji.
Budowa kosmicznego Internetu ma pochłonąć, bagatela, 10 miliardów dolarów i potrwa ok. 5 lat. SpaceX planuje, że docelowo na ziemskiej robicie pojawi się 42 tysięcy urządzeń. Obecnie jest już 240 mikrosatelitów. Urządzenia znajdą się na wysokości 340 kilometrów, 550 kilometrów oraz 1150 kilometrów. W ten sposób w zasięgu kosmicznego Internetu będzie już cała planeta. Nareszcie skończą się czasy białych plam w sferze komunikacyjnej, a dostęp do tej największej w historii ludzkości skarbnicy wiedzy będzie o wiele łatwiejszy i tańszy.
Elon Musk w ubiegłym miesiącu napisał na swoim koncie na Twitterze: „Wysyłam tego tweeta przez kosmos, poprzez satelitę Starlink”. Oznacza to nic innego, jak to, że budowany przez jego firmę kosmiczny Internet zaczął już działać i trwają jego zaawansowane testy. Na razie komunikacja odbywa się wewnątrz firmy, ale pierwsi komercyjni użytkownicy będą mogli z niego skorzystać jeszcze w tym roku.
Kosmiczny Internet, czyli szybka, stabilna i bezpieczna komunikacja to przyszłość rozkwitu naszej cywilizacji. Kraje, które mają słabo rozwiniętą infrastrukturę sieciową, będą wolniej od innych się rozwijały, a trzeba tutaj mocno podkreślić, że obecnie tylko połowa ludzkości ma dostęp do sieci. Te problemy mają pokonać systemy takie jak Starlink od SpaceX oraz OneWeb.
System ma oferować dostęp do sieci z prędkością do 1 Gb/s, przy pingu nie przekraczającym 24 ms. Elon Musk napisał na swoim profilu na Twitterze, że jego system de facto nie będzie korzystał z protokołu IP. Oczywiście będzie wspierał go w wymianie pakietów z globalną siecią, ale wewnątrz sieci StarLink będzie odbywało się to już bezpośrednio na zasadzie sieci peer to peer, z szyfrowaniem na całym kanale komunikacyjnym.
Źródło: GeekWeek.pl/SpaceX / Fot SpaceX
