Wczoraj Obserwatorium Arecibo uległo całkowitemu zniszczeniu. Zobacz to na zdjęciach

To już ostateczny koniec najsłynniejszego na świecie obserwatorium radio-astronomicznego, dzięki któremu od dekad trwały bezustanne poszukiwania obcych cywilizacji. Zobacz za filmie, jak wielkie są zniszczenia.

Wczoraj na profilu na Twitterze amerykańskiej National Science Foundation (NSF), do której należy Obserwatorium Arecibo, pojawił się smutny wpis o kolejnej katastrofie w słynnym obiekcie. Tym razem na czaszę radioteleskopu spadła 900-tonowa platforma z odbiornikiem, która wisiała 150 metrów na nią. Zniszczenia są tak rozległe, że nie ma już nadziei na odbudowę tego historycznego obiektu.

Wszystko zaczęło się pod koniec sierpnia bieżącego roku. Wówczas jeden z największych radioteleskopów na świecie uległ poważnej awarii. Jeden z kabli podtrzymujących metalową platformę urwał się i spadł na czaszę radioteleskopu, dokonując poważnych uszkodzeń na powierzchni 30 metrów. Jakby tego było mało, uszkodzeniu uległa też platforma służąca jako dostęp do kopuły.

Reklama

Inżynierowie niedawno przeprowadzili zakrojone na szeroką skalę oględziny obiektu. Okazało się, że uszkodzenia były niezwykle poważne. Kable pękły przy zaledwie 60-procentach swojego maksymalnego naprężenia, co oznaczało, że pozostałe mogły również urwać się w każdej chwili. Długo nie musieliśmy czekać na urzeczywistnienie się tej wizji.

Informacja o likwidacji Arecibo to bardzo smutna wiadomość dla projektu SETI, czyli inicjatywy poszukiwania kosmitów, i wszystkich tych, którzy wierzą, że gdzieś w otchłani kosmosu czekają na nasz kontakt obce cywilizacje.

Tymczasem ruszył już proces przeniesienia danych astronomicznych do chmury, a naukowcy pracujący przy projektach będą mogli realizować je w innych placówkach. Rolę Arecibo przejmie teraz największy radioteleskop na świecie, a mianowicie chiński FAST. Obecnie realizowanych jest tam kilka projektów, które mają na celu wykrywanie i analizowanie owianych tajemnicą źródeł szybkich błysków radiowych (FRB).

Źródło: GeekWeek.pl/Arecibo Observatory / Fot. Arecibo Observatory/Noticel/DeborahTiempo

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy