Cyfrowy cenzor dla twoich dzieci
Ostatnimi czasy o cenzurze mówi się wszędzie i o każdej porze dnia. Ograniczanie wolności słowa i dostępu do pewnych informacji staje się tematem publicznym numer jeden. Jak uchronić nasze dzieci chociażby przed słuchaniem niecenzuralnego języka?
TVGuardian zaprezentował swój najnowszy produkt - system, który usunie z telewizji wysokiej rozdzielczości wszystkie wulgaryzmy. System oferuje nie tylko likwidacje niecenzuralnych wyrażeń, ale także zastępowanie ich poprawnymi, wyświetlając je na ekranie. Działanie urządzenia można zobaczyć na poniższym filmie:
Być może zastanawia was, jakie słowa są cenzurowane. Jeśli chodzi o język angielski (na razie tylko w tej wersji wszystko działa jak powinno) to wyrażeń i zwrotów jest blisko 400. Na liście znajdują się m.in.:
- "F*** you" - zmieniane na "odejdź"
- "He's an a**hole" - staje się "on jest idiotą".
Choć w naszym kraju lektor czyni rolę cenzora i popularne "holy sh*t!" znaczy tyle co "kurka wodna!", nie uważam za niezbędne montowanie zestawu TVGuardian. Jeśli nie w domu, oglądając filmy, to dziecko nauczy się kląć w przedszkolu czy w podstawówce. Chcesz jednak mimo wszystko spróbować ochronić swoje dziecko przed tą częścią ludzkiej kultury? Urządzenie możesz nabyć za 209 dolarów (około 588 złotych).
Paweł Rogaliński