Cyfryzacja przyspieszyła zmianę układu sił na rynku

Jak wynika z analiz „Gazety Wyborczej”, przeprowadzonych na podstawie danych Nielsen Audience Measurement, udziały czterech głównych kanałów telewizyjnych (TVP1, TVP2, Polsat, TVN) spadły poniżej 50 proc.

Jest to wynikiem wzrostu liczby kanałów dostępnych za darmo w ramach telewizji naziemnej. Pojawiło się kilkunastu nowych konkurentów w multipleksach DVB-T, którzy, zdaniem ekspertów, będą największymi wygranymi cyfryzacji telewizji naziemnej. W 2007 roku łączny udział czterech głównych stacji wynosił 74 proc. w grupie komercyjnej (16-49 lat), a na koniec 2012 roku było to już 54 proc. Co więcej, od początku tego roku do końca marca udziały spadły o kolejnych 12 proc. do 49,1 proc. Jest to mniej niż łączny udział stacji tematycznych oraz nowych anten naziemnych.

W 2013 roku największe spadki udziału wśród widzów w wieku 16-49 lat odnotował kanał TVP1 (mniej o 16 p.p.), tuż za nim był TVP2 (mniej o 13 p.p.) i Polsat (mniej o 13 p.p.). TVN nie odczuł tak bardzo negatywnego trendu - jego udziały zmniejszyły się o 6 p.p. W porównaniu z pierwszym kwartałem 2012 roku, telewizje tematyczne i nowe kanały naziemne wzmocniły swój udział w czasie oglądania o 14 p.p. - z 44,3 proc. do 50,9 proc. Polo TV odnotował wzrost o 115 proc., Eska TV o 132 proc., a TTV o 700 proc.

Joanna Nowakowska, rzecznik prasowy Atmedia, brokera reklamy kanałów tematycznych, powiedziała "Gazecie Wyborczej":
- Cyfryzacja, poza tym, że przyspieszyła zmianę układu sił na rynku, dodatkowo pobudziła zainteresowanie telewizją. Średni czas oglądania podniósł się w I kwartale 2013 roku do 4 godzin i 41 minut, czyli o 11 minut więcej w stosunku do tego samego okresu rok wcześniej. Wiąże się to m.in. z dłuższym czasem oglądania wśród widzów, którzy zyskali dostęp do dodatkowych kilkunastu stacji. Niewykluczone, że do wydłużenia czasu oglądania przyczynia się także spowolnienie gospodarcze - Polacy w ramach oszczędności mogą więcej czasu spędzać w domu.

Zmiana trendów w oglądaniu stacji telewizyjnych, polegająca na odchodzeniu od głównych anten na rzecz stacji tematycznych, przekłada się na potencjał komercyjny poszczególnych nadawców. Reklamodawcy przesuwają więc budżety z dużych anten w kierunku telewizji sprofilowanych.

Janusz Sulisz

Reklama

Źródło informacji

SatKurier
Dowiedz się więcej na temat: telewizja cyfrowa | Telewizja naziemna | TVP | TVP2
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy