Dobry odtwarzacz MP3 za 50 złotych?

SanDisk, drugi pod kątem sprzedaży amerykański producent odtwarzaczy MP3, wprowadza na rynek player muzyczny za 20 dolarów. Nic nadzwyczajnego, ale czy za tę cenę można dostać player dobrej jakości?

Niektórzy po prostu chcą mieć w kieszeni odtwarzacz muzyczny i nic więcej. Za jak najniższą cenę. Dla tego typu użytkowników SanDisk przygotował odtwarzacz SlotMusic.

Urządzenie kosztuje 20 dolarów (przy obecnym przeliczniku - ponad 50 zł). W zamian otrzymujemy player współpracujący z formatami MP3 oraz WMA (Windows Media Audio). Wraz z odtwarzaczem dostaniemy także słuchawki, zabraknie natomiast pamięci...

Otóż SlotMusic wykorzystuje karty microSD, te same, które wkładamy do naszych telefonów. Dzięki temu w odtwarzaczu możemy umieścić kartę mającą do 16GB objętości. SanDisk obecnie zajmuje drugą pozycję na amerykańskim rynku, tuż za Apple i jego iPodami. Jest to zatem doświadczona firma.

Reklama

Zupełnie inne podejście zastosowała firma Apollo, sprowadzając do Polski odtwarzacz Apollo Simple to niewielki, pozbawiony wyświetlacza player obsługujący pliki MP3 i WMA. Całość waży 50g, ma wbudowana pamięć flash 1GB oraz wejście na słuchawki 2,5 mm. Cena? 45 złotych.

Nie jest oczywiście kuriozum na naszym rynku - tego typu playerów jest u nas pod dostatkiem. Pytanie brzmi: "Czy tak mało doświadczone firmy potrafią wypuścić na rynek dobre i tanie odtwarzacze?".

SanDisk za pomocą microSD planuje sprzedawać muzykę, rzucając wyzwanie iTunes. Apollo, Trak czy Vedia (polscy dostawcy niedrogich odtwarzaczy) nie mają takich ambicji, skupiając się jedynie na dostarczaniu coraz tańszych urządzeń.

ŁK

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy