Filmy wchodzą w trzeci wymiar

Po FullHD przyszła pora na FullHD 3D, czyli wielki powrót filmów 3D. W 2010 roku będziemy mogli w zaciszu domowych pieleszy oglądać i grać w "prawdziwym" trzecim wymiarze. Ze specjalnymi okularami na nosie.

- Pociąg 3D ruszył w drogę, a Sony chce być jego lokomotywą - zapowiedział podczas konferencji Sony Howard Stringer, szef i prezes Sony. Twórcy marek takich jak Bravia. Obok Sony wielkim ambasadorem 3D jest Panasonic. Machiną promującą trzeci wymiar w wydaniu Panasonic jest najnowszy film Jamesa Camerona "Avatar". Ojciec "Terminatora" i "Titanica", podczas tworzenia swojego epickiego dzieła science-fiction intensywnie korzystał z technologii 3D. Film został zoptymalizowany z myślą o oglądaniu go w wersji 3D, nie tylko w kinach, ale także w domu.

Reklama


Czym różni się obecna technologia 3D od tej kojarzącej się z papierowymi okularami dołączanymi do kolorowych magazynów w połowie lat 90? Dzięki cyfrowemu sygnałowi oraz materiałom wideo od razu kręconym z uwzględnieniem odtwarzania w 3D, wreszcie udało się osiągnąć stosowny efekt. Przynajmniej w teorii.


Dzięki technologii optycznej rozwijanej przez firmę Panasonic na przestrzeni wielu lat oraz technologii filmowania opracowanej przez Panasonic Hollywood Laboratory (PHL) możliwe jest rejestrowanie obrazów 3D - złożonych z obrazu Full HD odpowiednio dla lewego i prawego oka - na jednej, standardowej płycie Blu-ray. Udało się rozwikłać takie problemy wcześniejszych rozwiązań 3D jak zmniejszenie jakości obrazu (spowodowane łączeniem na jednym obrazie informacji niezbędnych do wyświetlenia dwóch obrazów), redukcja jasności oraz potrzeba specjalnego kodowania materiału metodą linia po linii (co uniemożliwia połączenie materiału 2D i 3D na jednej płycie).)


Panasonic w Berlinie pokazał pierwszy na świecie plazmowy system kina domowego Full HD 3D. System ten umożliwia oglądanie naturalnych, trójwymiarowych obrazów wysokiej rozdzielczości z wykorzystaniem 103-calowego telewizora plazmowego oraz odtwarzacza płyt Blu-ray firmy Panasonic, które mogą dostarczać obraz Full HD (1920 na 1080 pikseli).


Pozostaje jedynie pytanie - co zrobić z naszym "starym" telewizorem LCD/plazmowym (jeśli w ogóle go mamy)? Na razie, i jeszcze przez długi czas - nic. Kino 3D jest jeszcze w powijakach, nie wiemy czy przyjmie się ono na rynku. Co więcej - nie ma tak naprawdę jeszcze jednego standardu obsługującego innowacyjne rozwiązania 3D. Zatem na razie trójwymiarowe obrazy z okularami na nosie będziemy mogli podziwiać jedynie na sali kinowej.

Łukasz Kujawa, Berlin

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy