Jak prawidłowo czyścić elektronikę

Tłuste plamy, zaschnięte krople śliny po kichnięciu i zalegający w rogach kurz niedobrze świadczą o użytkowniku. Z drugiej strony nieumiejętne czyszczenie ekranu może odnieść jeszcze gorszy skutek, włącznie z uszkodzeniem urządzenia. Co zatem należy zrobić?

Kilka tygodni temu Apple opatentował sposób na problem z brudzącymi się ekranami. W realizacji "programu zero tłustych plam" ma pomóc specjalna powłoka na sprzęt, której zadaniem będzie trzymanie brudu na odległość. Na razie nie wiadomo, kiedy firma z wprowadzi pomysł do seryjnej produkcji i jak szybko zareaguje na to Samsung (co wydaje się więcej niż pewne). Na razie jednak użytkownicy sami muszą zadbać o właściwy wygląd sprzętu. Okazuje się przy tym, że ta pozornie prosta czynność może być niebezpieczna dla telewizorów, monitorów, laptopów czy tabletów.

Sprzątanie bez kaca

Co łączy prowadzenie samochodu z czyszczeniem ekranu? Specjaliści są zgodni, że w obu przypadkach nie należy używać alkoholu! Tymczasem nierzadko zdarza się, że gospodynie domowe - przy okazji mycia okien - tymi samymi ścierkami oraz płynami przecierają również telewizory i notebooki, które kosztują niejednokrotnie kilka i więcej tysięcy złotych. Tymczasem popularne środki do mycia szyb zwykle zawierają alkohol, który jest szkodliwy dla współczesnych ekranów.

- Warto uświadamiać użytkowników, że nieprawidłowe czyszczenie ekranu monitora lub telewizora może skutkować uszkodzeniami matrycy oraz utratą gwarancji. Dlatego producenci sprzętu elektronicznego przestrzegają w materiałach informacyjnych, że do czyszczenia matryc nie należy używać alkoholu (metylowego, etylowego czy izoprylu) oraz żadnych silnych rozpuszczalników. Zabronione jest także używanie rozcieńczalników czy benzenu - mówi Maciej Kramer, kierownik działu Marketingu i reklamy Hama Polska, niemieckiego producenta środków do czyszczenia elektroniki.

Reklama

Potwierdzają to serwisanci sprzętu elektronicznego, którzy muszą radzić sobie z rezultatami prostych błędów użytkowników, które zwykle wynikają z niewiedzy, a czasem także odrobiny lenistwa. Łatwiej bowiem sięgnąć po zwykłą szmatkę i płyn do okien, niż kupić profesjonalny zestaw w sklepie komputerowym. Liczą się też koszty, choć w tym przypadku nie jest to kluczowa bariera. Na profesjonalny zestaw (szmatka, spray, szczoteczka) do czyszczenia elektroniki wystarczy nam z powodzeniem 40-60 złotych. Warto pamiętać, że pieniądze te wydajemy na sprzęt, z którym spędzamy zwykle więcej czasu niż z rodziną, przyjaciółmi i kolegami z pracy.

Zachować zdrowy rozsądek

Z informacji Hama wynika, że specjaliści w serwisach spotykają się z różnymi przykrymi konsekwencjami nieprawidłowego postępowania. Zdarza się na przykład, że zwykłe środki chemiczne (do mycia szyb lub naczyń) usuwają powłokę antyrefleksyjną. Częściej ma miejsce zwykłe porysowanie matrycy, co może zdarzyć się przy użyciu zbyt twardego materiału (papieru, zwykłej gąbki czy typowej, domowej szmatki). Sebastian Albanowicz, kierownik należącego do Komputronika serwisu Idea Nord potwierdza, że do naprawy trafiają notebooki z zepsutym matrycami, które były niewłaściwie czyszczone. Zwykle dotyczy to tzw. "przelanych" ekranów, a więc takich, na które wylano zbyt dużo płynu do czyszczenia szyb. W takim przypadku płyn może dostać się pod matrycę przez szczeliny w obudowie.

Dlatego zaleca się stosowanie markowych środków zaprojektowanych wyłącznie w celu dbałości o matryce w monitorach i telewizorach. Należą do nich: delikatne ściereczki z tzw. mikrofibry, miotełki antystatyczne (przyciągają kurz i nie gubią włosków), a także delikatnie rozpylane płyny oraz pianki czyszczące w aerozolu (przy okazji zawierają substancje antystatyczne). Trzeba przy tym unikać najtańszych produktów, które nie zawsze spełniają niezbędne normy. Jednak nawet wówczas warto pamiętać o zdrowym rozsądku.

- Nie wystarczy na przykład, że szmatka będzie miękka. Musi być także czysta, bo jak przyczepi się do niej niewielki, ale twardy opiłek czy coś w tym rodzaju, mniejsze lub większe zarysowania mamy niemal gwarantowane - zauważa przedstawiciel Idea Nord.

Zaczynamy na sucho

Specjaliści Hama radzą, aby przed rozpoczęciem czyszczenia wyjąć wtyczkę urządzenia z gniazdka sieci elektrycznej. Każdorazowo należy rozpocząć usuwanie brudu (kurzu, pyłków, włosków etc.) na sucho, a dopiero w drugiej kolejności na mokro. Należy pamiętać, aby płyn lub pianka nie przedostały się do wnętrza obudowy, pod matrycę. Płyny lub pianki powinno się rozpylać nie bezpośrednio na ekran, ale na szmatkę z mikrofibry. Specjaliści Hama polecają alternatywę w postaci specjalnych żeli, które nawet po psiknięciu na ekran nie spływają do szczelin. Tego typu żele, jak zapewnia Hama, bardzo dokładnie czyszczą wszelkie zabrudzenia. Tak czy inaczej, po myciu na mokro dobrze jest przetrzeć ekran do sucha specjalną delikatną ściereczką.

Na rynku dostępne są także nawilżone ściereczki przeznaczone do wycierania ekranów LCD. Zawierają specjalny środek usuwający bród i tłuste plamy. Jeśli zdarzy się, że jakiś zabrudzenie nie daje się usunąć, warto - przed podjęciem bardziej inwazyjnych metod - skontaktować się z autoryzowanym serwisem producenta. Stosując się do powyższych zasad, unikniemy przykrych uszkodzeń, których nie obejmują warunki gwarancji.

Użytkownikom laptopów warto polecić również specjalne szmatki, które nakłada się na klawiaturę przed zamknięciem obudowy. W ten sposób klawisze, które z oczywistych przyczyn są wyjątkowo narażone na tłuszcz i brud, w ogóle nie dotykają matrycy. Dzięki temu dużo rzadziej będziemy musieli sięgać po środki czyszczące. Na koniec warto przypomnieć, że właściwej higieny wymagają również coraz częściej stosowane okulary 3D. Producenci akcesoriów oferują już nawet specjalne zestawy dedykowane do czyszczenia "trójwymiarowych szkieł". Nic się oczywiście nie stanie, jeśli zastosujemy w tym celu produkty do ekranów LCD, LED czy plazmowych.

Warto pamiętać, aby:

- nie korzystać ze środków z alkoholem i rozpuszczalnikami,

- przed czyszczeniem odłączyć ekran od prądu,

- używać miękkich i czystych ściereczek,

- rozpocząć od przetarcia na sucho,

- przy myciu na mokro nie zalewać ekranu, ale nawilżać ściereczkę,

- kontaktować się z serwisem, gdy tradycyjne metody nie pomagają,

- korzystać ze specjalnych ściereczek na klawiaturę.

INTERIA.PL/informacje prasowe
Dowiedz się więcej na temat: elektronika | czyszczenie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy