Sony prosi o pomoc Sharpa

Sony planuje zakupić od Sharpa wielkoformatowe panele ciekłokrystaliczne. Firma przewiduje zwiększoną sprzedaż produkowanych przez siebie telewizorów - bez pomocy z zewnątrz nie będzie to możliwe.

Po raz pierwszy w historii elektroniki konsumenckiej liczba sprzedanych telewizorów LCD była większa niż sprzedaż odbiorników CRT. Zapotrzebowanie na telewizory ciekłokrystaliczne do 2012 roku wzrośnie dwukrotnie. Aby nadążyć za zapotrzebowaniem i sprostać wymaganiom rynku, Sony postanowiło zwrócić się o pomoc do Sharpa. Według dziennika "Nikkei", Sony w nadchodzącym roku fiskalnym chce sprzedać około 20 mln telewizorów - Sharp powinien dostarczyć od 3 do 5 mln paneli LCD o przekątnej 40 cali wzwyż.

Dotychczas Sony współpracowało z Samsungiem - to Koreańczycy dostarczali tak bardzo potrzebne panele. Samsung jednak nie wystarczy, aby sprostać oczekiwaniom rynku. Sharp - doskonale zdając sobie sprawę z sytuacji Sony oraz wielu innych producentów telewizorów - agresywnie inwestuje w nowe fabryki paneli LCD. W marcu 2010 roku do użytku zostanie oddana największa na świecie fabryka LCD. Sharp zainwestuje w nią 3,55 mld dolarów.

Reklama

Chociaż w walce o dominację na rynku LCD Samsung, Sharp i Sony są zaciętymi przeciwnikami , kupowanie paneli u konkurencyjnego producenta jest standardem Z paneli Sharpa korzysta m.in. Toshiba.

Tymczasem branża ciekłokrystalicznych telewizorów pod kątem sprzedaży nie tylko prześcignęła telewizory CRT, ale i plazmę. Widać już pierwsze ofiary tego trendu - Pioneer wycofuje się z produkcji paneli plazmowych o przekątnej większej niż 42 cale. Dostawą matryc o takiej przekątnej dla Pioneer zajmie się Panasonic oraz Hitachi - powołuje się na dziennik "Asahi" agencja Reuters. Trend polegający na zlecaniu produkcji paneli będzie przez najbliższe lata coraz bardziej popularny.

ŁK

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy