Technologia wspierająca efekty specjalne w filmach

Jak się okazuje, filmy nominowane do Oscarów za najlepsze efekty specjalne w większości przypadków stworzono przy pomocy tej samej technologii.

Po raz kolejny filmy, w których do stworzenia efektów wykorzystano procesory graficzne NVIDIA Quadro zdominowały walkę o najwyższe trofeum w świecie filmowym, czyli Oscara. W tym roku układy te pozwoliły na uzyskanie efektów wizualnych we wszystkich pięciu nominowanych w kategorii "Najlepsze efekty specjalne" filmach, a więc również w "Incepcji", która ostatecznie zdobyła statuetkę Oscara za efekty, a także za zdjęcia, dźwięk i montaż dźwięku. Pozostałymi kandydatami do nagrody były filmy: "Iron Man 2", "Harry Potter i Insygnia Śmierci: cz. 1", "Medium" oraz "Alicja w krainie czarów".

Jak robiono "Incepcję"?

Twórcą efektów specjalnych w "Incepcji" było studio Double Negative (DNeg), które zadbało również o oprawę wizualną dwóch innych spośród nominowanych produkcji - "Iron Man 2" oraz "Harry Potter i Insygnia Śmierci: cz. 1". Jednym z kluczowych elementów wykorzystywanych podczas prac nad efektami w DNeg jest autorski system symulacji płynów o nazwie "Squirt".

Wykorzystanie procesorów graficznych do obliczeń związanych z symulacjami cieczy pozwoliło grafikom DNeg na znaczne skrócenie czasu oczekiwania na efekty ich pracy. Gigantyczny skok wydajności uzyskany dzięki wykorzystaniu specjalizowanej farmy procesorów graficznych umożliwił przeprowadzenie wielokrotniej większej ilości prób w tym samym czasie, co z kolei przełożyło się na uzyskanie znacznie bardziej realistycznych efektów.

Reklama

W krainie efektów specjalnych

Część efektów specjalnych dla filmu "Iron Man 2" przygotowana została przez studio Industrial Light & Magic (ILM). Graficy ILM opracowali dziesiątki efektów korzystające z nowej technologii. Studio Scanline VFX wykorzystało swoje autorskie oprogramowanie o nazwie "Flowline" do realistycznego odwzorowania zjawisk naturalnych, jak np. odtworzenia tsunami w filmie "Medium" ("Hereafter"). Scanline wykorzystuje obecnie najnowszą wersję "Flowline", w pełni opartą na architekturze NVIDIA CUDA.

Sony Pictures Imageworks (SPI) przygotowało większość efektów specjalnych dla filmu "Alicja w Krainie Czarów". Karty graficzne wykorzystano m.in. do wygenerowania efektów mgły i błyskawic emitowanych przez smoka Jabberwocky'ego, efektów znikania i pojawiania się Kota z Cheshire, czy pyłu i zniszczeń dokonywanych przez Bandersnatcha.

Pióra Czarnego Łabędzia

Opisywane rozwiązania wykorzystano również przy produkcji innego uhonorowanego Nagrodą Akademii (tym razem dla najlepszej aktorki) filmu - "Czarny Łabędź". Komputery wykorzystano w 200 senach,, m.in. w jednej z najbardziej przejmujących i jednocześnie efektownych scen filmu, w której grająca główną rolę Natalie Portman przeistacza się w tytułowego czarnego łabędzia. Scena ta zdobyła również uznanie Brytyjskiej Akademii Filmowej i Telewizyjnej, która nominowała ją do nagrody za najlepsze efekty specjalne.

Stworzenie efektów wizualnych do filmu powierzono firmie LOOK Effects, której 30 grafików pracowało na stacjach roboczych. Dzięki temu podczas prac np. nad wspomnianą sceną transformacji w łabędzia, w której cyfrowo stworzono ponad 11 tysięcy piór, składających się łącznie z kilkudziesięciu miliardów wielokątów, reżyser Darren Aronofsky mógł na bieżąco zgłaszać swoje uwagi do kolejnych propozycji wizualizacji przygotowywanych przez grafików.

Scena transformacji rozpoczyna się od ujęcia, w którym główna bohaterka, Nina, patrzy z przerażeniem na swoje ręce, na których zaczynają pojawiać się drobne wybrzuszenia, stopniowo zmieniające się w piękne, długie pióra, zaś ramiona - w skrzydła. Podczas opracowywania ich ostatecznego wyglądu graficy LOOK Effects posłużyli się prawdziwymi piórami łabędzi zamieszkujących rosyjską tundrę. Nina rozpoczyna następnie serię piruetów podczas gdy jej skrzydła osiągają pełne rozmiary. Na potrzeby sceny wygenerowano, również cyfrowo, całą towarzyszącą tancerce orkiestrę. Została ona stworzona w programie Nuke firmy The Foundry.

Dodatkowe efekty powstały w Adobe After Effects dzięki wtyczce GenArts Sapphire. Rendering został wykonany z wykorzystaniem oprogramowania mental ray firmy mental images.

Dyrektor ds. Technologii w LOOK Effects, Michael Oliver, podkreśla również, że ogromne znaczenie podczas pracy nad tak złożonymi produkcjami ma nie tylko wydajność, ale też stabilność. Jakakolwiek awaria mogłaby bowiem zaprzepaścić wiele godzin pracy.

INTERIA.PL/informacje prasowe
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy