USA będą monitorować satelity na orbicie

Siły Powietrzne Stanów Zjednoczonych z powodzeniem umieściły na orbicie dwa szpiegowskie satelity, w celu monitorowania wszystkich innych obiektów pracujących na tej samej orbicie strategicznej.

Dwa satelity Geosynchronous Space Situational Awareness Program (GSSAP) będą manewrować powyżej i poniżej orbity geostacjonarnej 35.970 km, gdzie stacjonują praktycznie wszystkie satelity komunikacyjne, aby przyjrzeć się bliżej i nakreślić "portret" każdemu obiektowi będącemu obecnie na tej orbicie.

Rakieta Delta IV o długości 63 m (konfiguracja Medium+, dwa silniki na paliwo stałe), zbudowana przez joint venture Lockheed Martin/Boeing - United Launch Alliance, z dwoma satelitami GSSAP i małym, eksperymentalnym satelitą dla programu Automated Navigation and Guidance Experiment for Local Space (ANGELS), została wystrzelona 28 lipca 2014 roku o godz. 23:28 naszego czasu z Patrick Air Force Base na Florydzie.

Ani koszty, ani szczegóły techniczne programu GSSAP nie zostały ujawnione.

Początkowo, start miał odbyć się 23 lipca. Ale po problemach technicznych, a następnie trzech godzinach opóźnienia z powodu złych warunków pogodowych, wystrzelenie odbyło się kilka dni później.

Reklama

Według sekretarz Sił Powietrznych Stanów Zjednoczonych, Deborah Lee James, "te systemy operacyjne i eksperymentalne zwiększą zdolność narodu do monitorowania i oceny wydarzeń dotyczących naszych systemów wojskowych i komercyjnych. W istocie, stworzą możliwość obserwacji tego wycinka przestrzeni kosmicznej".

Dowódca Air Force Space Command, gen. William Shelton, powiedział: - Wspieramy pokojowe wykorzystanie przestrzeni kosmicznej dla wszystkich krajów, ale uważamy, że jest to konieczne, aby zwiększyć naszą zdolność do wykrywania i określania jakichkolwiek zagrażających lub destrukcyjnych działań.

Janusz Sulisz


Źródło informacji

SatKurier
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy