​Sprawdzamy Bose QC45 - słuchawki retro w nowym wydaniu (test)

Bose QuietComfort 45 to najnowsze słuchawki ANC amerykańskiego giganta, które wizualnie nawiązują do klasyku sprzed lat. Jak sprawdzają się na co dzień? Czy to nowy lider świata słuchawek nausznych?

W czasach pandemii COVID-19 i wszechobecnej pracy zdalnej, trudno sobie wyobrazić życie bez dobrych słuchawek ANC. Wybór na rynku jest naprawdę duży, a w ostatnich miesiącach na odważny krok zdecydowała się firma Bose. Wysłuchała swoich najwierniejszych użytkowników, popracowała w laboratoriach i wypuściła na rynek model QuietComfort (QC) 45, następcę legendarnej serii QC35/QC35 II. Powiecie: odgrzewany kotlet? Nic bardziej mylnego! Bose QC45 to jedne z najlepszych słuchawek nausznych ANC dostępnych na rynku.

Słuchawki w duchu retro

Kiedy na rynku pojawiły się słuchawki NC 700, wielu użytkowników westchnęło z rozczarowania. To pokłosie faktu, że zarówno słuchawki QuietComfort 35 (pierwsza generacja), jak i ich następca - model QuietComfort 35 II (druga generacja) - były cenione przez użytkowników. Przez długi czas traktowano je jako swoisty papierek lakmusowy świata audio, wyznacznik trendów tej branży (później rolę tę przejęły słuchawki Sony). Kiedy zatem amerykański gigant zdecydował, że zamiast kolejnej generacji QuietComfort z "III" w nazwie zmieni kierunek rozwoju i zaprezentuje zupełnie nową stylistykę w słuchawkach NC 700, wielu użytkowników odparło "meh".

Trochę czasu minęło, ale firma Bose postanowiła zrobić ukłon w stronę fanów klasyki, prezentując słuchawki QuietComfort 45. Na pierwszy rzut oka wyglądają jak model QC35/QC35 II, ale przy bliższym poznaniu pokazują paletę nowości.

Reklama

Pod kątem designu, QC45 to prawdziwa perełka. Bazują na wyglądzie legendarnego modelu, zachowując niemal wszystkie elementy konstrukcyjne, które zapewniły mu rozpoznawalność. A jednocześnie nie brakuje w nich pierwiastka nowoczesności - kanty zostały wygładzone, a powierzchnia wypolerowana. Nie wyglądają jak "przestarzałe" słuchawki, a nowoczesny model utrzymany w duchu retro. 

Jakość spasowania materiałów jest wzorowa - szczeliny między łączeniami zniwelowano, a poduszki ze skóry syntetycznej są wygodne i pozbawione fałd. QC45 są przy tym bardzo lekkie. Składają się na płasko i mieszczą w kompaktowym futerale - mniejszym niż w rozwiązaniach konkurencji. Dostępne są dwie wersje kolorystyczne: czarna (Triple Black) i biała (White Smoke). 

Praktyczne rozwiązania

W słuchawkach Bose QuietComfort 45 znajdziemy wiele nowoczesnych rozwiązań. Sterowanie nimi jest proste i intuicyjne. Na prawej muszli są cztery przyciski: zwiększania i zmniejszania głośności, zasilania i parowania Bluetooth oraz do najczęściej używanych zadań (m.in. odbierania i kończenia połączeń czy wstrzymywania muzyki). Na lewej muszli jest tylko jeden przycisk - służący do przełączania trybów czy wyciszania mikrofonu.

Skoro przy trybach jesteśmy, to warto wspomnieć, że producent zdecydował się na implementację tylko dwóch, za to najbardziej potrzebnych: Quiet i Aware - ten pierwszy zapewnia pełne wyciszenie, a drugi dopuszcza dźwięki z otoczenia. Pierwszego nie trzeba chyba nikomu tłumaczyć, a drugi zaś sprawia, że dźwięki wokół są rejestrowane przez wbudowane mikrofony i wiernie odtwarzane w słuchawkach. To opcja idealna w wyjście w słuchawkach na miasto, kiedy to słyszymy zarówno muzykę, jak i to, co dzieje się wokół - tyle, że na bardziej zrównoważonym poziomie.

Jednorazowe naładowanie słuchawek QC45 pozwala nawet na 24 godziny pracy, co wystarczy nawet na najdłuższą podróż samolotem, cały dzień wykładów czy niekończące się odsłuchy ulubionych płyt. Nowy model jest ładowany przez złącze USB-C - całkowite uzupełnienie energii zajmuje 2,5 godziny, a 15 minut wystarczy nawet na 3 godziny pracy. To znakomity wynik. Kolejnym krokiem w ewolucji słuchawek nausznych wydaje się być bateria wbudowana w etui.

Dźwięk z najwyższej półki

Warto nadmienić, że system redukcji szumów działa także podczas rozmów telefonicznych czy wydawania komend głosowych. System działa bardzo sprawnie i inteligentnie blokuje hałas otoczenia.

Jeżeli chodzi o jakość dźwięku, Bose QC45 zdecydowanie można zaliczyć do topu świata audio. Amerykańscy inżynierowie nie próżnowali i opracowali przetworniki, które zapewniają jeszcze lepsze brzmienie niż model NC 700, o QC35/QC35 II nawet nie wspominając. Wysoką jakość dźwięku zapewnia architektura TriPort oraz zoptymalizowany pod kątem głośności korektor Active EQ.

Konstrukcja TriPort zapewnia wentylację muszli słuchawek, zwiększając głębię i pełnię brzmienia. W rezultacie udało się osiągnąć lepszy dźwięk, przy jednoczesnym zmniejszeniu masy słuchawek. Co więcej, zoptymalizowany pod kątem głośności korektor Active EQ wzmacnia tony wysokie i niskie, aby utrzymać tę samą wysoką wierność brzmienia bez względu głośność odtwarzania. Basy są niezmienne nawet przy cichym odtwarzaniu, a muzyka pozostaje wyraźna nawet przy dużej głośności.

Słuchawki QuietComfort 45 można połączyć z aplikacją Bose Music, która oferuje dodatkowe opcje personalizacji i konfiguracji urządzenia (jest dostępna na iOS i Androidzie). Słuchawki można również połączyć z głośnikami Bose SoundBar.

Czy warto?

Sugerowana przez producenta cena słuchawek Bose QC45 to 1599 zł, ale można je dostać w sklepach znacznie taniej.

Zobacz także:

Artykuł sponsorowany: Jakie słuchawki do PS4 kupić?

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: słuchawki nauszne | słuchawki ANC | Bose
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy