Koniec z retuszem zdjęć

Amerykańscy naukowcy znaleźli skuteczny sposób na rozpoznanie retuszowanych zdjęć. Koniec z Photoshopem?

Większość zdjęć gwiazd, które pojawiają się w mediach przed publikacją podlega licznym retuszom. Niektórym odejmowane są wałeczki tłuszczu, innym zmarszczki, a jeszcze innym siwe włosy - wszystko po to, by przy szerokiej publiczności prezentować się nienagannie. Powszechna edycja zdjęć celebrytów poza moralnymi wątpliwościami, wprawia w zakompleksienie zwyczajnych ludzi. Amerykańscy naukowcy znaleźli sposób jak temu zaradzić.

Aplikacja stworzona przez dwójkę badaczy z Dartmouth College w Hanoverze w stanie New Hamsphire - Hany Farida oraz Erica Kee - umożliwi jednoznaczne stwierdzenie czy dane zdjęcie zostało podrasowane w Photoshopie, czy też nie. Naukowcy w pierwszej kolejności skupili się na powszechnych modyfikacjach twarzy, ale ich program może zdemaskować ewentualny retusz całej fotografii.

Zasada działania aplikacji opiera się na 8 statystycznie najpopularniejszych parametrach używanych do modyfikacji rzeczywistych zmian modeli twarzy takich jak wygładzanie skóry, zmiana odcienia jej koloru czy wyostrzanie krawędzi. Program był testowany na 350 ochotnikach i uzyskał 80-procentową skuteczność.

Reklama

Twórcy pożytecznego programu cały czas go udoskonalają. Kolejnym etapem ma być rozszerzenie możliwości jego detekcji z twarzy na całe ciało osób obecnych na zdjęciach. Czy dzięki temu moda na plastikowe gwiazdy promowane na każdym kroku w mediach wreszcie dobiegnie końca?

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Photoshop
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy