Nadchodzi koniec epoki kompaktów?

Czy w starciu z konkurencją w postaci smartfonów standardowe „małpki” skończą jak odtwarzacze MP3? A może powracająca moda na „aparaty społecznościowe” odwróci tendencję spadkową?


Często bywa tak, że życie innowacji technologicznych po okresie popularności kończy się nagłym upadkiem. Standardowe telefony komórkowe czy odtwarzacze MP3, jeszcze niedawno wszechobecne, ustąpiły pola wielofunkcyjnym smartfonom. Czy podobny los spotka aparaty kompaktowe? Hiroshi Hiyama z Phys.org twierdzi, że jesteśmy świadkami zmierzchu kompaktów. "Podobnie jak fotografia cyfrowa zakończyła epokę dominacji fotografii analogowej, tak smartfony zajmą miejsce aparatów kompaktowych", mówi Hiyama.

Na dowód swojej teorii podaje twarde statystyki. Na rynku japońskim sprzedaż kompaktów tamtejszych producentów spadła na łeb na szyję - o 42 proc. w porównaniu z ubiegłym rokiem. Warto jednak odnotować, że sprzedaż bardzo popularnych w Japonii zaawansowanych kompaktów z wymienną optyką (bezlusterkowce są tam o wiele częściej kupowane niż w Europie) również spadła, ale jedynie o 7,4 proc.

Reklama

Nietrudno zrozumieć taki stan rzeczy. Regularnie docierają do nas doniesienia o coraz większych możliwościach aparatów w smartfonach i nikogo nie dziwi już, że "The New York Times" ilustruje artykuły fotografiami z iPhone'a. Zamiast dwóch urządzeń - telefonu i aparatu - można zakupić jedno. W takiej sytuacji "małpka", obowiązkowy gadżet w czasach, w których każdy miał konto na MySpace, staje się fotograficznym dinozaurem. Jej miejsce zajmuje poręczny smartfon, a żeby uzyskać lepszą jakość zdjęć, użytkownik wybierze chociażby bezlusterkowca.

Być może jednak prognozy Hiyamy są zbyt pesymistyczne i kompakty nie zejdą tak szybko z placu boju. W tym roku pojawiło się kilka aparatów opartych na systemie Android, z przebojową premierą - Galaxy Camera Samsunga na czele.

Aparaty te zapewniają taką wygodę jak smartfon: duży, przejrzysty wyświetlacz, możliwość natychmiastowego przesłania zdjęć dosSieci i wachlarz aplikacji do edycji zdjęć, a jednocześnie o wiele lepszą jakość obrazu. Samsung zapowiada dalsze próby na tym polu (również w zakresie dystrybucji przez operatorów sieci komórkowych). Czy koreański eksperyment okaże się sukcesem? Być może - jeśli w ślad za nim pójdą atrakcyjne rozwiązania cenowe.

Olga Drenda

fotoblogia.pl


Źródło informacji

Fotoblogia.pl
Dowiedz się więcej na temat: Aparat fotograficzny | bezlusterkowce | Samsung Galaxy Camera
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy