Sanyo HNV-M70 ALBO - ramka jak lusterko
Japoński potentat elektroniczny zaprezentował fotograficzną ramkę cyfrową odznaczającą się bardzo interesującą stylistyką oraz kilkoma nietypowymi rozwiązaniami sprzętowymi.
Rynek ramek fotograficznych to jeden z najdynamiczniej rozwijających się segmentów akcesoriów elektronicznych. Jednak królują na nim sprawdzone, nieznacznie tylko modyfikowane rozwiązania techniczne. Znacznie więcej mają natomiast do powiedzenia producenci w zakresie stylistyki swoich produktów.
Jednym z takich pomysłowo zaprojektowanych modeli jest nowa ramka cyfrowa firmy Sanyo, niektórym przywodząca na myśl "retrofuturystyczny" styl znany ze starych seriali s/f, innym zaś - lusterko stojące na damskiej toaletce.
Niezależnie od wyglądu, Sanyo HNV-M70 ALBO jest pod względem technicznym urządzeniem dość zaawansowanym. Jego głównym elementem jest obrotowy ekran LCD o przekątnej 7 cali i rozdzielczości 800x480 pikseli. Funkcji obrotu ekranu towarzyszy detektor położenia, dzięki któremu orientacja wyświetlanego zdjęcia jest automatycznie zmieniana z poziomej na pionową i odwrotnie. Ramka ma 256 megabajtów wbudowanej pamięci flash, złącze USB oraz czytnik kart pamięci w standardach SecureDigital oraz Memory Stick.
Kolejną funkcją, która staje się już powoli standardem w tym segmencie urządzeń, jest możliwość komunikacji ramki z internetem za pośrednictwem modułu sieci bezprzewodowej Wi-FI w standardzie 802.11b/g. Dzięki wbudowanemu oprogramowaniu (pracującemu pod kontrolą systemu operacyjnego WindowsCE) użytkownik może czytać pocztę e-mail, subskrybować wybrane kanały RSS oraz wyświetlać zdjęcia bezpośrednio z konta serwisu Picasa.
Produkt firmy Sanyo potrafi wyświetlać zdjęcia w formatach JPEG oraz BMP, a także odtwarzać muzykę zapisaną w plikachMP3, WMA i WAV. Ramka produkowana jest w dwóch wersjach kolorystycznych: czarnej i zielonej.
Ramka Sanyo HNV-M70 ALBO dostępna będzie początkowo jedynie w Japonii, gdzie będzie kosztowała równowartość 420 dolarów. Mamy wątpliwości, czy przy tak wysokiej cenie zyska sobie ona dużą popularność - nawet wśród lubujących się w interesująco wyglądających gadżetach mieszkańców Kraju Kwitnącej Wiśni.