Celtyckie złoto i srebro odkryte w Czechach. Skarb pełen unikatów
Archeolodzy prowadzący badania w Czechach dokonali niezwykłego odkrycia skarbu z czasów celtyckich, składającego się z setek złotych i srebrnych monet, biżuterii oraz unikatowych figurek i ozdób. Wśród znalezisk są unikaty. Badanie zmienia dotychczasowe spojrzenie na zasięg i działalność Celtów w regionie, sugerując istnienie sezonowego centrum handlowego.

Wielkie odkrycie w Czechach. Tajemniczy skarb Celtów?
Badacze prowadzący wykopaliska w Czechach w okolicy Pilzna dokonali szeregu niesamowitych odkryć, które mogą zmienić historię regionu. Archeolodzy odnaleźli stos złotych i srebrnych monet, biżuterię, a także figurki oraz inne unikatowe artefakty.
Zróżnicowane znaleziska datowano na VI-I wiek p.n.e. Odkrycie przypisywane jest obecności Celtów na tych terenach. Jak podkreślają badacze, wcześniej nie spodziewano się istnienia centrum celtyckiego akurat w tym regionie, jednak odkryte zbiory są dowodem na zasięg ekspansji celtyckiej.
Setki złotych i srebrnych monet. To mogło być celtyckie targowisko
Znaleziska robią wrażenie - złotych i srebrnych monet są setki, a do tego dochodzą inne zabytki. Wśród monet są też unikaty z nieznanych dotąd mennic.
- Wśród złotych i srebrnych monet znajdują się również nieznane dotąd okazy, które mogą zmienić obecny obraz celtyckiej numizmatyki w Czechach. Unikatowy jest również pozyskany zestaw złotej biżuterii z okresu halsztackiego. Odkryto również różne sprzączki, szpile, bransolety, wisiorki czy figurkę konia. Te przedmioty wykonane są z brązu - wymienia Daniel Stráník, archeologa z muzeum w Mariánskej Týnice.
Charakter znalezisk sugeruje, że w miejscu tym co jakiś czas mogły odbywać się jarmarki.
- Mogło to być miejsce o wyraźnie sezonowym charakterze aktywności, podczas którego ludzie przypadkowo gubili głównie małe lub bardzo małe przedmioty, takie jak monety. Znalezione sztaby złota i srebra również wskazują na handlowy charakter tego stanowiska. Mogły one odgrywać niezależną rolę w wymianie, ale mogły być również bite tutaj pod nadzorem (za zgodą) regionalnego władcy - uważa David Daněček, archeolog i kierownik regionalnego projektu.
Miejsce odkrycia to tajemnica. Zabytkom zagrażają poszukiwacze skarbów
Dokładnego miejsca odkrycia prawdopodobnego celtyckiego targowiska nie podano - m.in. ze względu na nielegalne działania poszukiwaczy skarbów. By chronić zabytki, archeolodzy wciąż utrzymują dokładną lokalizację w tajemnicy.
- Głównym celem projektu było przede wszystkim uratowanie ruchomych znalezisk archeologicznych, które są bezpośrednio zagrożone przez nielegalnych poszukiwaczy, orkę i wpływy naturalne - mówi w oświadczeniu Jan Mařík, dyrektor Instytutu Archeologii Akademii Nauk Republiki Czeskiej.
Najważniejsze obiekty są nadal poddawane badaniom. Niektóre elementy znaleziska można obecnie oglądać w muzeum w Mariánskej Týnice. Archeolodzy zaznaczają, że w przyszłości rozważa się również budowę nowej, stałej wystawy muzealnej, która przedstawiłaby zupełnie nowe spojrzenie na życie Celtów w rejonie Pilzna.










