HISTORIA | Środa, 6 listopada 2019 (14:05)
Wyobraź sobie, że wchodzisz do apteki i mówisz z uśmiechem do pani w białym kitlu, stojącej za okienkiem: „Poproszę buteleczkę chloroformu i opakowanie ecstasy”, a ta zupełnie normalnie podaje te produkty z półki. Nazwy takie jak MDMA, heroina, kokaina budzą raczej jednoznaczne skojarzenia: narkotyki, odurzacze, niszczenie zdrowia i brudne interesy, za które idzie się do więzienia. Ale substancje, które dzisiaj są kategorycznie zakazane i uznane za niebezpieczne, jeszcze kilkadziesiąt lat temu sprzedawano i podawano pacjentom w szpitalach jako leki. Na początku warto jeszcze dodać, zanim odezwą się piewcy hasła „kiedyś to było”: pamiętajmy, że leki wykreśla się z listy legalnych raczej z konkretnych powodów. Może i czasem pretekstem do uznania czegoś za narkotyk jest kasa, ale przeważnie substancje wycofuje się ze sprzedaży, bo są po prostu szkodliwe.
1 / 5
1. MDMA Znane też pod nazwą ecstasy bądź 3,4-Metylenodioksymetamfetamina. Opracowana w 1913 roku przez niemiecką firmę Merck substancja początkowo miała być lekiem wspomagającym odchudzanie. Kilka lat później uważano, iż powstrzymuje krwawienie. Ze względu na narkotyczne właściwości zaprzestano jej sprzedaży. Wróciła na chwilę do łask w latach 70., w Stanach, gdzie używano ecstasy podczas sesji terapeutycznych, aby pacjenci mogli się odstresować. Jak nietrudno się domyślić, szybko zostało to zakazane.
Źródło: 123RF/PICSEL