Pedofile w Pentagonie

Pentagon ponownie otworzył śledztwo w sprawie ponad 250 pracowników Departamentu Obrony, którzy zapisali się na witryny z dziecięcą pornografią używając do tego celu wojskowych adresów fizycznych oraz e-maili.

Śledztwo takie podjęto w 2007 roku po otrzymaniu informacji z Biura Ceł i Imigracji. Jednak w 2008 zamknięto je, gdyż Defense Criminal Investigative Service (DCIS) nie miało wystarczających zasobów, by je prowadzić. Teraz James Burch, zastępca Głównego Inspektora Śledczego w Departamencie Obrony poinformował, iż poprosił DCIS o ponowne wszczęcie śledztwa, przyjrzenie się każdej sprawie z osobna i podjęcie odpowiednich działań.

Na trop pedofili w Departamencie trafiono w ramach rozpoczętej w 2006 roku operacji o nazwie Project Flicker. W jej ramach dokładnie badano zagraniczne organizacje przestępcze, które zarządzały 18 witrynami z dziecięcą pornografią. W ten sposób trafiono na trop ponad 5000 mieszkańców USA, którzy subskrybowali wspomniane witryny. Część z nich użyła e-maili w domenie .mil oraz adresów poczty wojskowej podczas rejestracji.

W czasie śledztwa ustalono tożsamość 264 osób związanych z Departamentem Obrony. Okazało się też, że 9 z nich miało prawo dostępu do najważniejszych tajemnic wojskowych USA. Kolejnych 13 dysponowało prawem dostępu do dokumentów oznaczonych jako "ściśle tajne", 8 uzyskało certyfikaty bezpieczeństwa NATO, a 42 osoby miały certyfikaty wydane przez Secret Service. Wśród podejrzanych znajduje się m.in. pracownik biura Sekretarza Obrony Roberta Gatesa i menedżer z DARPA.

Reklama

Część podejrzanych przyznała się już do winy.

Mariusz Błoński

kopalniawiedzy.pl
Dowiedz się więcej na temat: śledztwo | pedofile | Pentagon

Reklama

Reklama

Reklama

Reklama

Strona główna INTERIA.PL

Polecamy