E-hazard

Zaczęło się od Wielkiej Brytani - duszne i zadymione punkty bukmacherskie opustoszały, kiedy hazardziści znaleźli nowy sposób obstawiania zakładów: przez Internet. Teraz jest to ulubiona rozrywka młodych zamożnych ludzi w całej Europie.

Zaczęło się od Wielkiej Brytani - duszne i zadymione punkty bukmacherskie opustoszały, kiedy hazardziści znaleźli nowy sposób obstawiania zakładów: przez Internet. Teraz jest to ulubiona rozrywka młodych zamożnych ludzi w całej Europie.

Telefony komórkowe wyposażone w WAP jeszcze bardziej ułatwiły obstawianie zakładów: zawodów sportowych, wyścigów konnych czy też możliwych zmian akcji oper mydlanych. Teraz można to zrobić z każdego miejsca, tak z pracy jak i nawet z parku, po którym spaceruje się z dzieckiem.

- Przy coraz bardziej wymyślnym rozwoju technologicznym oraz szybszym i łatwiejszym dostępie do zakładów, wirtualny hazard może się okazać głównym hobby wielu osób - twierdzi Damien Blenkinsopp z firmy Decipher. - Zupełnie jak loteria, w której regularnie bierze udział 90 proc. dorosłych Brytyjczyków.

Reklama

Największe firmy zajmujące się przyjmowaniem zakładów liczą na wysokie dochody z bezprzewodowej i internetowej formy ich zawierania. Większość tych firm ma brytyjskie korzenie, a w minionych latach wszystkie zainwestowały w rozwój technologii służących do obstawiania przez I-TV i WAP.

(Mobile.net.pl)

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: hazard
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy