EricSony
Ericssson i Sony zamierzają wspólnie produkować i sprzedawać telefony komórkowe - poinformowała wczoraj japońska telewizja NHK, cytując anonimowe źródło w jednej z firm. Przedstawiciele obu koncernów na razie odmawiają skomentowania tej wiadomości.
Jak wynika z informacji zdobytych przez dziennikarzy NHK, Sony i Ericsson chcą na początek połączyć swe oddziały w Wielkiej Brytanii. Wspólnie firmy mają ponad 12 proc. udziałów w światowym rynku telefonów komórkowych. Dla porównania: udział Nokii sięga 30 proc., a Motoroli - 15 proc.
Celem sojuszu ma być umocnienie pozycji obydwu kontrahentów w branży. Ericsson, od kilku lat zajmujący pewne miejsce w pierwszej trójce dostawców aparatów i infrastruktury bezprzewodowej, w ubiegłym roku sprzedał o prawie 7 proc. telefonów mniej, niż rok wcześniej. Jak wynika z naszych - nieoficjalnych - informacji, porozumienie z Sony może być jednym ze składników planu restrukturyzacji, który Ericsson ma opublikować jutro. W czwartek zarząd Ericssona potwierdził jednak, że rozmowy trwają, choć jest jeszcze za wcześnie, by mówić o jakichkolwiek ustaleniach.
Dla japońskiego partnera szwedzkiego koncernu współpraca oznacza szansę na powrót do grupy liczących się producentów sprzętu komórkowego. Najwięcej nadziei Japończycy pokładają w aparatach obsługujących system bezprzewodowej transmisji pakietowej GPRS, który w najbliższych latach ma całkowicie zmienić sposób korzystania z Internetu; ważne miejsce w strategii handlowej Sony zajmują też komórki z odtwarzaczami plików MP-3.
- Współpraca powinna się opłacić obydwu stronom - twierdzi Hiroyuki Masuko, analityk Daiwa Institute of Research Ltd. - Sony stawia na sprawne kanały sprzedaży Ericssona, a Szwedzi - na doświadczenie Sony w działalności na japońskim rynku komórkowym, na którym Ericsson chce umocnić swoją pozycję.
