Komórka lub impotencja

Nie od dziś wiadomo, że od telefonu komórkowego łatwo się uzależnić. Jednak wpływ komunikacji bezprzewodowej na ludzkie zachowanie może być o wiele większy, niż dotąd uważano i sięgać nawet do naszych sypialnii.

Włoska agencja badań rynkowych Codacons postanowiła zbadać, czy posiadanie komórki w jakikolwiek sposób oddziaływuje na jakość i częstotliwość kontaktów seksualnych. Do eksperymentu zaproszono 300 osób, które od co najmniej roku mają aparat GSM. Badani przez 15 dni mieli się obyć bez komórek, mieszkając na wyspie Ischia w Zatoce Neapolitańskiej.

Rezultaty zaskoczyły organizatorów - siedmiu na dziesięciu ankietowanych oświadczyło, że brak dostępu do telefonu komórkowego wyraźnie osłabił ich popęd seksualny. 25 proc. badanych przyznało też, że z tej samej przyczyny zaczęło podejrzewać partnera o zdradę lub brak szczerości. Niemal wszyscy potwierdzili, że pierwsze negatywne efekty odizolowania do telefonu komórkowego zaczęli odczuwać już w trzy dni po rozpoczęciu badania.

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: komórka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy