Lenovo S2 - ostatnia nadzieja chińskiego giganta

Targi Consumer Electronics Show oficjalnie się rozpoczęły, przynosząc mnóstwo ciekawych nowinek technicznych. Póki co nie obfitują w smartfony, ale na zachętę swoje urządzenie zaprezentowało Lenovo.

Chiński producent nie jest popularny na rynku mobilnym (nie licząc netbooków), chociaż kilka razy próbował zabłysnąć. Niestety, próby były albo z góry skazane na niepowodzenie (S800, LePad) lub ginęły w gąszczu podobnych i lepszych produktów (LePhone, tablety IdeaPad oraz ThinkPad). W listopadzie wypuszczono trzy ciekawe produkty, w tym smartfon LePhone S2, jednak nie opuściły one Państwa Środka. Tym razem może być lepiej?

Specyfikacja Lenovo S2 stoi na wysokim poziomie: 3,7-calowy wyświetlacz TFT w rodzielczości 800 na 480, dwurdzeniowy procesor Qualcomm o taktowaniu 1,4 GHz, aparat 8 MPix oraz przednia kamera do wideorozmów 0,3 MPix. Telefon trafi na rynek w dwóch konfiguracjach - z 512 MB RAM-u i 8 GB pamięci wewnętrznej oraz 1 GB RAM-u i 16 GB pamięci wewnętrznej. Łączność WCDMA i HSPA+ pozwolą na bezproblemowe korzystanie ze smartfona w naszym kraju, a dostępne porty to microUSB z MHL oraz HDMI. Bateria jest niestety dość skromna, ponieważ jej pojemność to 1500 mAh. Oby Lenovo się dobrze postarało w kwestii optymalizacji.

Reklama

Ciekawostką jest również wygląd nowego urządzenia - wydaje się identyczny jak w przypadku LePhone'a S2, prawdopodobnie mamy do czynienia z jego odświeżoną wersją. Zaokrąglony kształt z pewnością wprowadza powiew świeżości, ale czy konsumenci się do niego przekonają? Czas pokaże.

Systemem, bez większego zaskoczenia, jest Android Gingerbread. Chiński producent postarał się także o własną nakładkę o nazwie Lenovo Magic 3.0. Ekran główny jest taki sam jak w tabletach IdeaPad, ale pozostała część łudząco przypomina WebOS. Ten znany był z wygodnego interfejsu, więc może to być zaleta, ale na aktualizacje trzeba będzie długo czekać.

Dane techniczne, chociaż są naprawdę porządne, nie zachwycają. W takim razie co ma przyciągnąć klientów? Producent przerobił kernel Androida w celu zwiększenia jego bezpieczeństwa. Dzięki temu telefon chroni prywatne dane, lepiej wykrywa złośliwe oprogramowanie oraz próbę przechwycenia haseł.

Czy dzisiejsza prezentacja pozwoli Lenovo zyskać uznanie na mobilnym rynku? Producent nie pokazał niczego nowego, co tylko potwierdza design bardzo podobny do urządzenia sprzed dwóch miesięcy. Bezpieczeństwo jest oczywiście pewnym argumentem, ale dla przeciętnego konsumenta nie będzie stanowić decydującej karty przetargowej.

Michał Brzeziński

http://komorkomania.pl

Komórkomania.pl
Dowiedz się więcej na temat: Lenovo | Android | CES | Smartfon
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy