Motorola: zrób to sam

Motorola będzie oferować operatorom sieci telefonii komórkowej zestawy, pozwalające na złożenie jednego z kilku wariantów aparatu. Dzięki temu możliwe będzie podpisywanie umów na wyłączność dystrybucji danego modelu. Jak do tej pory podobne umowy ograniczone były do modeli zaawansowanych - producent przygotowywał limitowaną edycję dla jednego operatora, więc aparaty musiały być drogie. Teraz takie rozwiązania będą dostępne w segmencie najtańszych telefonów.

Nowe Motorole będą posiadać te same podzespoły i podobne wymiary, różnić się będą kształtem i kolorem obudowy oraz detalami wykończenia. Również oprogramowanie będzie pozwalać na wprowadzanie zmian, takich jak inny zestaw dostępnych dzwonków, różne ikony, gry, itp.

Pierwsza wersja pakietu trafi na rynek we wrześniu. W pierwszym kwartale przyszłego roku zestaw zostanie rozszerzony m.in. o kolorowe wyświetlacze i oprogramowanie oferujące obsługę apletów Javy. Pojawią się też moduły do robienia zdjęć cyfrowych.

Taki zabieg daje opartaorom możliwości dopasowania taniego modelu aparatu do wizerunku i potrzeb firmy. Pozwoli też na uzyskanie większego pola manewru przy ustalaniu cen aparatu - dziś, gdy kilku operatorów oferuje jeden model, klienci oczekują, że ceny będą podobne. W sytuacji, gdy sprzedawane będą różne (choć tylko pozornie) modele, klienci nie powinni mieć takich zastrzeżeń.

Reklama

Jak na razie produktrem zainteresowanych jest czterech operatorów amerykańskich - Verizon Wireless, Cingular Wireless, AT&T Wireles Services i VoiceStream Wireless. W Europie z zestawów Motoroli na pewno będzie korzystać Vodafone.

Nowy projekt ma pomóc Motoroli w odzyskaniu wiodącej pozycji na rynku telefonów komórkowych, szczególnie w Ameryce Płn. Firma, która przeszło 20 lat temu wynalazła telefon komórkowy i w początkach branży rządziła rynkiem, w latach 90-tych musiała ustąpić pola Nokii, która zjednała sobie klientów m.in. atrakcyjnym wyglądem telefonów. Wprowadzenie zestawów Motoroli ma też zaprzeczyć panującej w branży opinii, że firma nie reaguje na potrzeby klientów i jest nieczuła na sygnały, które wysyła rynek.

(4D)

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Zrób to sam
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy