Standardem w naciągaczy

Na każdym nowym telefonie Ericssona, Motoroli i Nokii pojawi się w przyszłym roku informacja o dawce emitowanego przez nie promieniowania - donosi serwis ComputerUser, powołując się na Agencję Reutera. Koncerny muszą jednak wcześniej opracować nowy standard pomiaru skali promieniowania, który obowiązywałby wszystkich producentów.

Na każdym nowym telefonie Ericssona, Motoroli i Nokii pojawi  się w przyszłym roku informacja o dawce emitowanego przez nie promieniowania - donosi serwis ComputerUser, powołując się na Agencję Reutera. Koncerny muszą jednak wcześniej opracować nowy standard pomiaru skali promieniowania, który obowiązywałby wszystkich producentów.

Rzecznik prasowy Nokii Tapio Hedman oświadczył wczoraj, że prace nad opracowaniem standardu przebiegają planowo i nowa metoda pomiaru radiacji komórek wejdzie do użytku prawdopodobnie na początku przyszłego roku. Wątpliwe czy technologia przyspieszy zakończenie badań nad wpływem komórek na ludzkie zdrowie, ale na pewno umożliwi producentom skuteczniejszą obronę przed coraz częstszymi zarzutami o spowodowanie choroby.

Lekarze nadal nie są pewni czy telefony komórkowe mogą być niebezpieczne dla zdrowia, ale uwaga opinii publicznej koncentruje się na coraz częstszych doniesieniach o wykryciu związku między używaniem telefonów komórkowych a występowaniem groźnych chorób, z rakiem mózgu na czele. Motorola padła już ofiarą tego zamieszania - w zeszłym miesiącu chory na raka Amerykanin zażądał od koncernu i tamtejszego operatora 800 mln USD odszkodowania za spowodowanie choroby.

Reklama
INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama