Tajna sprzedaż akcji Telefonica S.A

Skandal w Hiszpanii: o ponad 4 proc. spadły notowania akcji największej hiszpańskiej firmy telekomunikacyjnej Telefonica S.A., po ujawnieniu przez tamtejszy dziennik "El Mundo" potajemnej sprzedaży akcji spółki przez jej prezesa, Juana Villalonga.

Skandal w Hiszpanii: o ponad 4 proc. spadły notowania akcji największej hiszpańskiej firmy telekomunikacyjnej Telefonica S.A., po ujawnieniu przez tamtejszy dziennik "El Mundo" potajemnej sprzedaży akcji spółki przez jej prezesa, Juana Villalonga.

Szef Telefonica S.A zbył swoje udziały w styczniu 1998 roku, kiedy jego firma zamierzała nawiązać bliską współpracę ze spółkami World.Com i MCI Communications - twierdzi "EL Mundo", nie podając jednak źródła informacji, ani tożsamości kupującego. Według dziennika, Villalonga zarobił na tej transakcji ponad 21 mln peset, czyli ok. 122 tys. USD. Mimo że hiszpańskie prawo - podobnie jak polskie - nakazuje informować opinię publiczną o każdej zmianie składu akcjonariatu, prezes Telefonica S.A. zataił fakt sprzedaży.

- Jest to niewątpliwie zła wiadomość i wyobrażam sobie jej wpływ na kurs akcji spółki - powiedziała magazynowi "Bloomberg" Maria Rotondo, analityk telekomunikacyjny hiszpańskiej firmy BSCH Bolsa S.A. - Niepewna sytuacja źle nastraja kupujących, a przecież teraz należy spodziewać się zmiany na stanowisku prezesa.

Reklama

Juan Villalonga - nominowany na stanowisko szefa Telefonica S.A. przez ministra łączności będącego jednocześnie jego kolegą z dzieciństwa - już od kilku lat uchodzi w pewnych kręgach hiszpańskiego biznesu za osobę mile widzianą. Jego autorytarny styl rządów, który m.in. skłonił kilku zasłużonych dyrektorów spółki do złożenia dymisji, budzi też niechęć wśród wielu Hiszpanów.

Bloomberg
Dowiedz się więcej na temat: firmy | telefonica
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy