Telefony przeszkadzają w szkołach

Kilka miesięcy temu w mediach głośno było na temat zakazu używania telefonów komórkowych. Być może był to dobry pomysł. Multimedialne telefony powodują, że uczniowie są coraz bardziej nieznośni i sami sobie chcą ukręcić bat. Czy głupie żarty doprowadzą do zakazu wnoszenia telefonów do szkół?

Wysyłanie SMS-ów i granie podczas lekcji, nagrywanie nauczycieli, robienie kompromitujących zdjęć kolegom - do tego uczniowie w szkołach używają swoich telefonów komórkowych. Wiele filmów z życia szkoły trafia do serwisu YouTube.

Roman Giertych, jako minister edukacji, wiele mówił o wprowadzeniu zakazu używania telefonów komórkowych w szkołach. Niestety skończyło się jedynie na obietnicach. Sami uczniowie przyznają, że głównym powodem "zabaw" telefonem są nudne lekcje.

Nauczycielom coraz bardziej zaczyna przeszkadzać problem telefonów w szkołach. Pedagodzy zwracają uwagę, że być może jednym z rozwiązań może być wykorzystanie telefonów komórkowych na lekcjach przez organizowanie telefonicznych quizów lub fotograficznych konkursów.

Reklama

Czy sami uczniowie doprowadzą do całkowitego zakazu używania telefonów w szkołach? Eksperci są zdania, że zakaz nie jest rozwiązaniem problemu, gdyż to co zakazane smakuje najlepiej. Pozostaje jedynie apel do nauczycieli o więcej nowoczesności na lekcjach.

Media2
Dowiedz się więcej na temat: szkoly | nauczyciele | uczniowie | telefony
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy