Wszystko w rękach ministra

Naczelny Sąd Administracyjny zawiesił wczoraj postępowanie w sprawie unieważnienia licencji El-Netu na świadczenie usług telekomunikacyjnych w Warszawie i okolicy. Cofnięcia koncesji zażądała konkurencja - firma Netia.

Naczelny Sąd Administracyjny zawiesił wczoraj postępowanie w sprawie unieważnienia licencji El-Netu na świadczenie usług telekomunikacyjnych w Warszawie i okolicy. Cofnięcia koncesji zażądała konkurencja - firma Netia.

Pod koniec ubiegłego roku Netia zaskarżyła do NSA decyzję ówczesnego ministra łączności Macieja Srebry, który kilka miesięcy wcześniej przyznał koncesję El-Netowi. Netia zarzuciła wówczas ministerstwu, że w dokumentacji przetargowej El-Netu przeoczono kilkadziesiąt uchybień formalnoprawnych. Na początku tego roku Netia także dostała koncesję na działalność telekomunikacyjną, ale nowy szef resortu łączności - Tomasz Szyszko - zwlekał z jej podpisaniem. W końcu ministerstwo zapowiedziało, że najpóźniej 30 czerwca zdecyduje, czy wydać koncesję Netii. - Gdyby NSA unieważnił decyzję ministra o przyznaniu koncesji El-Netowi i wskazał nas jako zwycięzców pierwszego przetargu, otrzymalibyśmy dwie koncesje na Warszawę, co byłoby absurdem - powiedziała Gazecie Wyborczej rzecznik Netii Jolanta Ciesielska. - Oczekując na decyzję ministra, zawieszamy postępowanie i jeżeli dostaniemy koncesję, wycofujemy skargę.

Reklama

Jeśli minister nie wyda decyzji do 30 czerwca, Netia zamierza natychmiast odwiesić postępowanie w NSA. Gdyby sąd przyjął wniosek Netii, El-Net byłby zmuszony wstrzymać budowę swej sieci.

Gazeta Wyborcza
Dowiedz się więcej na temat: NSA | postępowanie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy